W powstałej serii będę oceniać wydane książki różnych autorów.
Cierpię na perfekcyjną wadę idealizmu. Jutro kolejna próba wyzbycia się mankamentu i przystosowania do społeczeństwa.
Podobno kto z miłości nie umarł nie potrafi żyć, więc w takim razie właśnie zaczynam nowe życie, o ile moja miłość, czyli Ty mnie nie wskrzesi.
Sprawa wygląda tak: jesteś zakochana w wersji osoby, którą stworzyłaś w swojej głowie. Chcesz ją naprawić, ale nie możesz. Jedyną osobą, którą możesz naprawić, jesteś ty.
Pomóż mi, ściany się zawalają. Czasami mam ochotę się poddać, ale nie mogę, to nie jest w mojej krwi.
-Sparky-