Jesteśmy sztuką, kochanie.- Co mam przez to rozumieć? Zdradź mi swoją tajemnice. Chętnie posłucham. Czemu jesteś taki nie czuły? Czemu jesteś niedostępny? Czemu jesteś takim cholernym dupkiem?

– Aiden, huh? – pyta, chociaż wcale nie musi tego robić, bo doskonale zna odpowiedź na zadane przez siebie pytanie.
Jesteśmy sztuką, kochanie.- Co mam przez to rozumieć? Zdradź mi swoją tajemnice. Chętnie posłucham. Czemu jesteś taki nie czuły? Czemu jesteś niedostępny? Czemu jesteś takim cholernym dupkiem?
-Nie.Boje.Sie. To ty nie wytrzymasz. -Czego mam nie wytrzymać? – z jego ust wylatuje śmiech kpiny. -Tego wszystkiego. Nie wiesz co się dzieje.
– Pozwól mi być twoim bohaterem, a gwarantuje ci że się zmienię. – A co jeśli ja nie chcę zmian?
Powrót do rodzinnego miasta, ponowne zobaczenie starych przyjaciół, spotkanie dawnej miłości – czego chcieć więcej? Jednak nie było tak kolorowo. Wszystko się zmieniło. Oni się zmienili.
Dylan obrócił się i spojrzał w moje szklane oczy. Nienawidziłam litości, słabości… ale mimo to przyległam do chłopaka mocno, ciesząc się, że to był koniec. – Już dobrze July, jestem tutaj.
Dylan obrócił się i spojrzał w moje szklane oczy. Nienawidziłam litości, słabości… ale mimo to przyległam do chłopaka mocno, ciesząc się, że to był koniec. – Już dobrze July, jestem tutaj.
To był przypadek. Znów na siebie wpadli. Tajemnica wyszła na jaw. Jednak nic się w nich nie zmieniło. Ona nadal najgorsza. On najlepszy.
Dylan obrócił się i spojrzał w moje szklane oczy. Nienawidziłam litości, słabości… ale mimo to przyległam do chłopaka mocno, ciesząc się, że to był koniec. – Już dobrze July, jestem tutaj.
Jesteśmy sztuką, kochanie.- Co mam przez to rozumieć? Zdradź mi swoją tajemnice. Chętnie posłucham. Czemu jesteś taki nie czuły? Czemu jesteś niedostępny? Czemu jesteś takim cholernym dupkiem?
Jesteśmy sztuką, kochanie.- Co mam przez to rozumieć? Zdradź mi swoją tajemnice. Chętnie posłucham. Czemu jesteś taki nie czuły? Czemu jesteś niedostępny? Czemu jesteś takim cholernym dupkiem?
Po prostu pozwól mi cię kochać tak jak nie pozwoliłaś nikomu. Pozwól być mi twoim księciem, odganiać twoje smutki. Nie myśl że pomoc jest zła – pozwól mi dać ci ją.
Dylan obrócił się i spojrzał w moje szklane oczy. Nienawidziłam litości, słabości… ale mimo to przyległam do chłopaka mocno, ciesząc się, że to był koniec. – Już dobrze July, jestem tutaj.
Powrót do rodzinnego miasta, ponowne zobaczenie starych przyjaciół, spotkanie dawnej miłości – czego chcieć więcej? Jednak nie było tak kolorowo. Wszystko się zmieniło. Oni się zmienili.
– Pozwól mi być twoim bohaterem, a gwarantuje ci, że się zmienię. – A co, jeśli nie chcę zmian?
Po prostu pozwól mi cię kochać tak jak nie pozwoliłaś nikomu. Pozwól być mi twoim księciem, odganiać twoje smutki. Nie myśl że pomoc jest zła – pozwól mi dać ci ją.
Po prostu pozwól mi cię kochać tak jak nie pozwoliłaś nikomu. Pozwól być mi twoim księciem, odganiać twoje smutki. Nie myśl że pomoc jest zła – pozwól mi dać ci ją.
Pozwól mi słyszeć jak szepczesz moje imię. Pozwól mi poczuć twoje wargi na moich. Pozwól mi poczuć na sekundę – że nadal tu jesteś.
To był przypadek. Znów na siebie wpadli. Tajemnica wyszła na jaw. Jednak nic się w nich nie zmieniło. Ona nadal najgorsza. On najlepszy.
Ja naprawdę Cię lubię. Musisz mi tylko pozwolić. Po prostu pozwól mi, być przy Tobie tak jak nie pozwoliłaś nikomu.
Ja naprawdę Cię lubię. Musisz mi tylko pozwolić. Po prostu pozwól mi, być przy Tobie tak jak nie pozwoliłaś nikomu.
Ja naprawdę Cię lubię. Musisz mi tylko pozwolić. Po prostu pozwól mi, być przy Tobie tak jak nie pozwoliłaś nikomu.
Ja naprawdę Cię lubię. Musisz mi tylko pozwolić. Po prostu pozwól mi, być przy Tobie tak jak nie pozwoliłaś nikomu.
Ja naprawdę Cię lubię. Musisz mi tylko pozwolić. Po prostu pozwól mi, być przy Tobie tak jak nie pozwoliłaś nikomu.
Po prostu pozwól mi Cię kochać tak jak nie pozwoliłaś nikomu. Pozwól być mi Twoim księciem, odganiać Twoje smutki. Nie myśl, że pomoc jest zła – pozwól mi dać Ci ją.
Po prostu pozwól mi Cię kochać tak jak nie pozwoliłaś nikomu. Pozwól być mi Twoim księciem, odganiać Twoje smutki. Nie myśl, że pomoc jest zła – pozwól mi dać Ci ją.
Po prostu pozwól mi cię kochać tak jak nie pozwoliłaś nikomu. Pozwól być mi twoim księciem, odganiać twoje smutki. Nie myśl że pomoc jest zła – pozwól mi dać ci ją.
Ja naprawdę Cię lubię. Musisz mi tylko pozwolić. Po prostu pozwól mi, być przy Tobie tak jak nie pozwoliłaś nikomu.
– Trzymaj dystans, księżniczko. Cokolwiek się zdarzy nie pozwól, by cię złamało. Możesz się bać, masz prawo, ale nie pozwól sobie upaść.






























