
,,Takie jest życie, Złotko. – Kora zepchnęła Malinkę z urwiska. Po chwili było słychać dźwięk łamania się kości o ziemię. Ciało Malinki roztrzaskało się o skały.
,,Och, ile bym chciał jej wyznać. Ile rzeczy chciałbym jej powiedzieć – a każde słowo… będzie miało kształt łzy. Moje serce nadal drży, gdy o niej myślę.”
,,Daylight uśmiechnął się, wpatrując się w piękne, duże oczy Perły.”
,,Przepraszam cię, Darklight. J-ja nie chciałam. – Nieboskrzydła położyła się obok zwłok i spojrzała w gwiazdy. – Przepraszam.”
,,Mówicie, że mogłam bardziej uważać? Ach, to ma sens. Mogłam być bardziej ostrożna, kiedy jeszcze żyłam…”
,, – Uciekajcie! – to były jej ostatnie słowa, po czym pobiegła oddać swoje życie za szczeniaki.”
,,I właśnie tak narodziła się Ceremonia Krwi. Co roku w zaćmienie księżyca Sfora Krwawych Psów wybiera swoją ofiarę.”
Przeżyć. Zabić. W Psim Ogrodzie uczono tylko tych dwóch rzeczy. Nikogo nie obchodziły czyjeś uczucia ani ból. Nie było wyjścia. Musiałeś być zabójcą.
|Mija rok odkąd chodzę po Wielkiej Piłce. Bardzo kocham moich Długonogich. Ale ostatnio coś się zmieniło.|Do oczu napłynęły mi łzy. Potem doszłem do wniosku co zrobiła. Zostawiła mnie. Już nie wróci.
,,Niektóre psy umierają w samotności. Siedzące i czekające aż ktoś je pokocha. Czasami ulegają Zmorze.”
Nagle wilk złapał za kark szczenię i zaczął rozszarpywać. – Nie! – krzyknęła Dzicz. – Weź mnie! No dalej! Jestem gotowa! – Nie Dzicz! Jesteś z nas najstarsza! Umrzemy bez ciebie! – powiedziała Rosa
Wyczekiwanie na Miłość jest trudne. Czasem w ogóle nie dowiatczamy jej nigdy.
Nagle zza drzewa wyłoniła się smukła ruda sylwetka kierującą się w stronę niuchającego Ćwirka. To był lis! Było już za późno. Lis wźął Ćwirka i zaczął go rozszarpywać.
-Tak to…. No więc to…. -Powiedz nie bój się. – powiedziała Pogoń – No więc to wataha mojego taty -Cccoo. Musimy stąd uciekać- zaszczekała Pogoń.
























































spirit_dog