Z biegiem czasu społeczeństwo zmienia sposób podejścia do świata, choć są wartości, o których nigdy nie powinniśmy zapomnieć…
— Nie wiem, jak to się stało, ale wiem, że to wszystko dzięki Tobie. Proszę, nigdzie już nie odchodź i bądź już zawsze przy mnie, śpiewając mi do snu. ~ Tae
Czasami po prostu trzeba wypuścić mikrofon z dłoni i się poddać. Pojedynek z samym sobą nigdy nie był łatwy i nigdy nie będzie, ale gdy ktoś jest obok, walczymy z całych sił. Dla tej drugiej osoby…
Czasami po prostu trzeba wypuścić mikrofon z dłoni i się poddać. Pojedynek z samym sobą nigdy nie był łatwy i nigdy nie będzie, ale gdy ktoś jest obok, walczymy z całych sił. Dla tej drugiej osoby…
Czasami po prostu trzeba wypuścić mikrofon z dłoni i się poddać. Pojedynek z samym sobą nigdy nie był łatwy i nigdy nie będzie, ale gdy ktoś jest obok, walczymy z całych sił. Dla tej drugiej osoby…
Czasami po prostu trzeba wypuścić mikrofon z dłoni i się poddać. Pojedynek z samym sobą nigdy nie był łatwy i nigdy nie będzie, ale gdy ktoś jest obok, walczymy z całych sił. Dla tej drugiej osoby…
Czasami po prostu trzeba wypuścić mikrofon z dłoni i się poddać. Pojedynek z samym sobą nigdy nie był łatwy i nigdy nie będzie, ale gdy ktoś jest obok, walczymy z całych sił. Dla tej drugiej osoby…
Rzeczywistość jest naprawdę bolesnym zjawiskiem, zwłaszcza, gdy nie potrafisz jej odróżnić od niebezpiecznej wyobraźni…
Rzeczywistość jest naprawdę bolesnym zjawiskiem, zwłaszcza, gdy nie potrafisz jej odróżnić od niebezpiecznej wyobraźni…
„— Nie przyszliśmy tutaj, żeby rozmawiać o mnie i uwierz mi, nie jestem nikim ważnym. Tutaj chodzi o twojego brata i dług, który musisz za niego spłacić — odpowiedział, opierając łokcie o blat stołu.”
„— Nie przyszliśmy tutaj, żeby rozmawiać o mnie i uwierz mi, nie jestem nikim ważnym. Tutaj chodzi o twojego brata i dług, który musisz za niego spłacić — odpowiedział, opierając łokcie o blat stołu.”
Dla niego to było piękne kłamstwo. A może chłopak sobie tylko wmawiał, że to było ”piękne” kłamstwo? A może wolał usłyszeć to piękne kłamstwo, żeby nie bolało za bardzo?
„— Nie przyszliśmy tutaj, żeby rozmawiać o mnie i uwierz mi, nie jestem nikim ważnym. Tutaj chodzi o twojego brata i dług, który musisz za niego spłacić — odpowiedział, opierając łokcie o blat stołu.”
„— Nie obchodzi mnie jakiś losowy dzieciak, który chce zobaczyć mój koncert. Takich ludzi są miliony, mam każdemu wysyłać bilet, tylko dlatego, że ktoś mnie o to poprosi? […]”
„— Co robisz? — zapytał, kiedy trochę niższy chłopak niespodziewanie chwycił jego dłoń, splatając razem ich palce. — Pokazuję im, że jesteś mój i nikt inny nie ma prawa się do ciebie zbliżyć […]”
„— Nie obchodzi mnie jakiś losowy dzieciak, który chce zobaczyć mój koncert. Takich ludzi są miliony, mam każdemu wysyłać bilet, tylko dlatego, że ktoś mnie o to poprosi? […]”
„— Nie obchodzi mnie jakiś losowy dzieciak, który chce zobaczyć mój koncert. Takich ludzi są miliony, mam każdemu wysyłać bilet, tylko dlatego, że ktoś mnie o to poprosi? […]”
„— Przy tobie po prostu czuję się inaczej, więc moje zachowanie też się zmienia. Kiedy ty jesteś blisko wszystko jest inne, ale w ten dobry sposób — wyjaśnił z delikatnym uśmiechem na twarzy.”
„— Nie obchodzi mnie jakiś losowy dzieciak, który chce zobaczyć mój koncert. Takich ludzi są miliony, mam każdemu wysyłać bilet, tylko dlatego, że ktoś mnie o to poprosi? […]”
„— Przy tobie po prostu czuję się inaczej, więc moje zachowanie też się zmienia. Kiedy ty jesteś blisko wszystko jest inne, ale w ten dobry sposób — wyjaśnił z delikatnym uśmiechem na twarzy.”
„— Nienawidzę cię, ale muszę przyznać, że masz zajebisty tyłek — powiedział, zakładając ręcznik na swoje ramiona, po czym tak po prostu wyszedł z szatni.”
„— Przy tobie po prostu czuję się inaczej, więc moje zachowanie też się zmienia. Kiedy ty jesteś blisko wszystko jest inne, ale w ten dobry sposób — wyjaśnił z delikatnym uśmiechem na twarzy.”
„— Przy tobie po prostu czuję się inaczej, więc moje zachowanie też się zmienia. Kiedy ty jesteś blisko wszystko jest inne, ale w ten dobry sposób — wyjaśnił z delikatnym uśmiechem na twarzy.”
Jeden gra w siatkówkę, drugi w kosza. Jeden ma idealne oceny, a drugi ledwo nadąża na profilu, który wybrał. Różnią się nawet wzrostem, dlatego czy głupi projekt wydobędzie to, co ich łączy?
„— Przy tobie po prostu czuję się inaczej, więc moje zachowanie też się zmienia. Kiedy ty jesteś blisko wszystko jest inne, ale w ten dobry sposób — wyjaśnił z delikatnym uśmiechem na twarzy.”
„— Przy tobie po prostu czuję się inaczej, więc moje zachowanie też się zmienia. Kiedy ty jesteś blisko wszystko jest inne, ale w ten dobry sposób — wyjaśnił z delikatnym uśmiechem na twarzy.”
„— Przy tobie po prostu czuję się inaczej, więc moje zachowanie też się zmienia. Kiedy ty jesteś blisko wszystko jest inne, ale w ten dobry sposób — wyjaśnił z delikatnym uśmiechem na twarzy.”
„— Przy tobie po prostu czuję się inaczej, więc moje zachowanie też się zmienia. Kiedy ty jesteś blisko wszystko jest inne, ale w ten dobry sposób — wyjaśnił z delikatnym uśmiechem na twarzy.”
„— Przy tobie po prostu czuję się inaczej, więc moje zachowanie też się zmienia. Kiedy ty jesteś blisko wszystko jest inne, ale w ten dobry sposób — wyjaśnił z delikatnym uśmiechem na twarzy.”
„— Przy tobie po prostu czuję się inaczej, więc moje zachowanie też się zmienia. Kiedy ty jesteś blisko wszystko jest inne, ale w ten dobry sposób — wyjaśnił z delikatnym uśmiechem na twarzy.”
Jeden gra w siatkówkę, drugi w kosza. Jeden ma idealne oceny, a drugi ledwo nadąża na profilu, który wybrał. Różnią się nawet wzrostem, dlatego czy głupi projekt wydobędzie to, co ich łączy?
„— Przy tobie po prostu czuję się inaczej, więc moje zachowanie też się zmienia. Kiedy ty jesteś blisko wszystko jest inne, ale w ten dobry sposób — wyjaśnił z delikatnym uśmiechem na twarzy.”