Nie ma szans na tej iskry zrodzenie, Finalnie pozostanie tylko krzyk, płacz i cierpienie.
Lecz nie potrafię dopasować Twej osoby, Do miesiąca, pory roku czy pogody.
Wspólnie szybujemy ponad miastem, które nigdy nas nie kochało. Śmiejemy się w głos widząc, że wcale nas nie potrzebowało.
Niektórzy nazywają mnie poetką wielką, A w gruncie rzeczy jestem jedynie pozerką.
Mogę się założyć, że któregoś dnia zobaczę ciebie z jego pierścionkiem na twoim palcu. […] Cindy Lou Ktoś. To ona była jego Cindy Lou.
faithfully