Co jeszcze się wydarzy? Co zrobi dziewczyna? Jak zareaguje otoczenie? Dlaczego Nick tak się zachowuje? Co czuje Eric?
Iikkaaxxdd
Wciel się w rolę Maddie. Jej życie byłoby jak z bajki, gdyby nie jedna osoba…
– Nie przywitasz się? – pytam, widząc, jak Cassidy próbuje coś powiedzieć, jednak w ostateczności spuszcza swój wzrok na moją koszulkę.
– Być może – stwierdzam, wzruszając ramionami. – A być może nie – dodaję, obejmując obiema dłońmi jej twarz, a moje kciuki czule przejeżdżają po jej ustach.
– Cassidy. – Chłopak unosi dwoma palcami mój podbródek, abym na niego spojrzała.
– To dlaczego mnie w sobie rozkochałeś?
Nikt jej nie zna, nikt nie chce poznać, ale Charlie nie ma na imię „Każdy”.
– Masz pięć sekund na ucieczkę – powtarza, nie zmieniając swojego wyrazu twarzy.
Toczę walkę przez cały czas z czymś innym. Czasem z samym sobą. Są we mnie dwie osobowości.
– To znaczy, że nie mam zamiaru z Ciebie zrezygnować.
Jestem w sanie pomyśleć inaczej. O moim życiu , zamiarach i o tym co czeka mnie w najbliższym czasie. To ja Jess White dziewczyna potrafiąca znieść całe zło.
Nikt go nie zna, nikt nie chce poznać, ale Bailey nie ma na imię „Każdy”.
Nikt go nie zna, nikt nie chce poznać, ale Bailey nie ma na imię „Każdy”.
– To Ty doszukujesz się podtekstów. – Zauważam, co denerwuje ją jeszcze bardziej.
Jedna chwila. Jedno zapomnienie. Wszystko stracone.
Nikt go nie zna, nikt nie chce poznać, ale Bailey nie ma na imię „Każdy”.
Jeden się w tobie zakocha, a drugi cię skrzywdzi. Kiedy okaże się, że są braćmi, czy miłość pokona strach?
– Wyluzuj, kocie. – Śmieje się, wstając ze swojego miejsca.
Czy kiedykolwiek moje życie stanie się prostsze?
To ten moment kiedy mam nadzieje, że wszystko może potoczyć się .. inaczej.
Wszystko od nowa .
