Geniusz to za mało powiedziane. Artystka, jedyna w swoim rodzaju, jeżeli chodzi o kunszt. Przed wami jej wysokość, Królowa Żartów!
Geniusz to za mało powiedziane. Artystka, jedyna w swoim rodzaju, jeżeli chodzi o kunszt. Przed wami jej wysokość, Królowa Żartów!
Geniusz to za mało powiedziane. Artystka, jedyna w swoim rodzaju, jeżeli chodzi o kunszt. Przed wami jej wysokość, Królowa Żartów!
Geniusz to za mało powiedziane. Artystka, jedyna w swoim rodzaju, jeżeli chodzi o kunszt. Przed wami jej wysokość, Królowa Żartów!
Geniusz to za mało powiedziane. Artystka, jedyna w swoim rodzaju, jeżeli chodzi o kunszt. Przed wami jej wysokość, Królowa Żartów!
Geniusz to za mało powiedziane. Artystka, jedyna w swoim rodzaju, jeżeli chodzi o kunszt. Przed wami jej wysokość, Królowa Żartów!
Geniusz to za mało powiedziane. Artystka, jedyna w swoim rodzaju, jeżeli chodzi o kunszt. Przed wami jej wysokość, Królowa Żartów!
Ostatnia faza śledztwa została właśnie rozpoczęta, od decyzji aurorki zależą losy dziesiątek osób. Jeden niewłaściwy ruch, może kosztować ją życie.
Tam, gdzie magia to zło. Tam, gdzie wyobraźnia jest zakazana. Tam, gdzie świat popada w ruinę.
Geniusz to za mało powiedziane. Artystka, jedyna w swoim rodzaju, jeżeli chodzi o kunszt. Przed wami jej wysokość, Królowa Żartów!
Kilka tygodni ciężkiej pracy nie poszły na marne, upragniona prawda została odkryta, lecz jak zawsze sprawa musiała się skomplikować. Aurorka, samotnie została postawiona w ciężkiej sytuacji.
Witaj czytelniku! Nazywam się Eileen Venus Blanck i odkąd pamiętam,jestem inna niż wszyscy wokół mnie.Wejdź i przekonaj się sam/a!
Prawda jest już na wyciągnięcie ręki aurorki. Powoli po nią sięga, coraz mocniej zaciskając na niej palce, lecz do sukcesu jest niebywale daleko, podobnie jak na początku.
Wasza miłość jest, jest niczym. Ale dam wam wybór. Jedno z was zginie. Musicie zdecydować moi drodzy! Albo ty albo ona.
Wasza miłość jest, jest niczym. Ale dam wam wybór. Jedno z was zginie. Musicie zdecydować moi drodzy! Albo ty albo ona.
Finalne rozstrzygnięcie jest bliżej niż aurorce się zdaję. Nic nie idzie po jej myśli, lecz do końca pozostał już ostatni krok.
Śledztwo małymi krokami zbliża się ku rozstrzygnięciu, czy Hunter uda się poskładać zebrane elementy w całość i rozwiązać zagadkę?
Witaj czytelniku! Nazywam się Eileen Venus Blanck i odkąd pamiętam, jestem inna niż wszyscy wokół mnie. Wejdź i się przekonaj…
Śledztwo w toku, niewiadomych jeszcze więcej niż na początku, podejrzanych cały kurort, pomysłów na rozstrzygnięcie brak, lecz niepowodzenia motywują tylko Hunter do działania.
Na moich ramionach zacisnęły się pazury samej Śmierci. Powinienem był wiedzieć by nie patrzeć jej w oczy. Jej świetliste spojrzenie jest moją zgubą… Odkąd mnie opuściła, nic nie jest już takie samo.
Młoda aurorka pracująca w Magicznym Kongresie Stanów Zjednoczonych dostaje zlecenie rozwiązania tajemniczych zniknięć. Czy uda jej dociec prawdy i zapobiec kolejnym porwaniom?
Rachel już parę razy dawała wyraz swojej nadzwyczajnej odwagi. Czy właśnie wtedy, gdy rozwiązała już wszystkie swoje problemy przyjdzie jej spotkać się z czymś nadzwyczajnym – i tym razem przegrać?
Cristal nie jest zwykłą nastolatką, podobnie jej brat i przyjaciele. Stara się wieść normalnie życie, jednak na jej drodze pojawia się on, kim jest przystojny chłopak? Czy coś zagraża Cristal?
Cristal nie jest zwykłą nastolatką, tak samo jej brat i przyjaciele. Stara się wieść normalnie życie, jednak na jej drodze pojawia się on, kim jest przystojny chłopak? Czy coś zagraża Cristal?
Rachel już parę razy dawała wyraz swojej nadzwyczajnej odwagi. Czy właśnie wtedy, gdy rozwiązała już wszystkie swoje problemy przyjdzie jej spotkać się z czymś nadzwyczajnym – i tym razem przegrać?
Dwieście tysięcy obrotów później, osiemnaście lat wcześniej…
Valentine Green – dziewczyna, której przekleństwem są walentynki.
Anastazja dostała list z zaproszeniem na spotkanie, od osoby, której nie widziała od lat. Wejdź i przekonaj się, jak potoczy się ich spotkanie.
Młoda córka profesora Kirke wraca po latach rozłąki do posiadłości ojca… Co spotka ją i nowych przyjaciół, kiedy wejdą do Narnii?
– Całkiem ładna, ale „piękną” bym jej nie nazwał. – stwierdził Kaspian, niewzruszony. – Jest na tym świecie dużo piękniejszych rzeczy czy osób. Nie mógłbym porównać tej nocy z tobą.