Miejsce na pozór spokojne i ciche, ale właśnie tutaj najgłośniej wybrzmiewają echa przeszłości. Przeszłości, z którą trzeba się zmierzyć.
Miejsce na pozór spokojne i ciche, ale właśnie tutaj najgłośniej wybrzmiewają echa przeszłości. Przeszłości, z którą trzeba się zmierzyć.
Moje plany na wakacje zmieniły się o 180 stopni i zamiast do Grecji jadę na jakąś wieś. Nie żebym miała coś do wsi, ale wolałabym jednak jechać na Kretę… Co ja będę tam sama robić?
Pamiętam smak soczystych owoców i zapach letniego powietrza. Uwielbiałem jeść z tobą słodkie gruszki i brzoskwinie. Szkoda, że zamieniłeś to wszystko na betonowe miasto.