Na początku znajomości Syriusz co chwilę spotykał się z Amy, aby pomogła mu w jego sprawach sercowych, aż w końcu dotarło do niego, że są to tylko wymówki na spędzenie z nią czasu.
Claire wiedziała, że jej czas powoli dobiegał końca. Czuła obecność zła, czyhającą na jej życie i nikt nie był w stanie jej pomóc. Nikt, poza dwojgiem łowców, którzy stali się jej ostatnią nadzieją.
❝Nie wiem, czy to zauważyłeś, ale chwilę przed wyznaniem, że ma tutaj wszystko, co kocha, zerknęła na ciebie.❞
❝Nie mógł oderwać od niej oczu, a jej obecność sprawiała, że serce waliło mu jak oszalałe.❞