– Gdyby nie światło, mrok nie miałby żadnego znaczenia.
Hybrydy są złe. Hybrydy to wybryk natury. Hybrydy to mordercy. Mallory ma tego świadomość – wpajano jej to od dziecka. Jednak pewne wydarzenia sprawią, że będzie musiała zapomnieć o wszystkim, co wie.
Czy można naprawić coś, co zepsuło się przez kłamstwo następnym kłamstwem? Czy warto próbować? Może i nie, ale życie czasami po prostu składa się z drugich szans.
Możemy się poddać? Bo niektórzy z nas po następnym upadku już się nie podniosą.
Lara Mercer właśnie zaczyna drugi rok w liceum. Nie żeby miała specjalne oczekiwania – pewnie i tak niewiele się zmieni. Jednak ku jej zaskoczeniu wszystko rozgrywa się kompletnie niespodziewanie.
Biorę głęboki wdech i otwieram oczy. Wtedy wszystko się zmienia, a ja po raz pierwszy od dawna mogę się uśmiechnąć.
,,And I am Iron Man”
Tylko misja czy może coś więcej?
Stephen Strange nie spodziewał się kolejnych niespodzianek. Przynajmniej nie aż takich. A tu nagle zjawia się rudowłosa kobieta i oznajmia, że jego świat jest w niebezpieczeństwie.
Bo wiara i nadzieja chodzą w parze.
,, – Jest niebezpieczna, niezbyt przyjazna i nieczęsto chętna do pomocy. Nazywają ją Toxic – powiedziała rudowłosa – Ale jeśli chcesz go znaleźć to może się przydać.”
,,– To jednak nie jest prywatna plaża – mruknął, na co kobieta uśmiechnęła się lekko. – No dobra. Tak czy siak mamy dużo czasu. Bardzo dużo – na jego ustach pojawił się szeroki uśmiech.”
Los najwyraźniej uwielbia sobie ze mnie żartować.
bookish_wraith