Wpierw była woda. Tylko ta błękitna… Nie, nie woda. Wpierw była ciemność.
– Głupia dziewczyna. Przecież prędzej czy później ją znajdziemy, a im więcej osób zabije tym jej kara będzie ostrzejsza. – Oczywiście, panie Kawasoki.
Wiem, że to nowa postać… Ale trudno. Najwyżej się czegoś o nim dowiecie.
Nienawidzę Luster, one odbijają moją prawdziwą naturę, którą tak usilnie ukrywam. Nie mam ochoty, by poznał ją cały świat… Nienawidzę Luster.
Treść listu morderczyni wpadła w ręce nie tych osób do których miała trafić. Prawdę poznali, więc się zabijali.
Sea-chan