– Tak, cudownie… – odpowiedziała niechętnie właścicielka siedzenia trzydziestego szóstego, wtapiając głowę w swój fotel, nie miała najmniejszego zamiaru się z niego ruszać.
nienawidzę cię, nienawidzę dlatego, że ja latami się nad tobą rozczulałam, poświęcałam się dla ciebie, a teraz, gdy to ja potrzebuję pomocy, masz to totalnie gdzieś, głęboko gdzieś
niech wypłyną ze mnie wszystkie łzy, niech wypłynie ze mnie cała woda, niech się odwodnię, niech umrę
„a dopiero gdy moje serce się załamie, będzie to ostatnie ostrzeżenie przed zaprzestaniem tej ostrej niczym nóż krytyki.”
sellie