
Dwudziestopięcioletnia Violet, przez swoich bogatych i nadopiekuńczych rodziców, postanawia opuścić rodzinny dom. Jak potoczy się jej historia, z seksownym nieznajomym?
Każdy zasługuję na miłość. Przyszedł taki czas, w którym to Ja, znalazłam swoją.
– Jesteś słodka, gdy się złościsz. – Przejeżdża palcem wskazującym po moim policzku, po czym ode mnie odchodzi.
Od dziś Twoje spojrzenie jest moim odbiciem, odbiciem moich snów, kiedy śnię, że pocałunek zmienia się w „kocham Cię”.
„Kiedy się zakochuję, kiedy najmniej się spodziewam. Zakochuję się, czas się zatrzymuje, moja dusza powraca do ciała.”
Co się stanie, gdy Alan wejdzie w środek życia Ady i Kuby?
Twój pocałunek sprawia, że wierzę, że mnie teraz ocalisz. Wyglądam na szalenie zakochaną! Sprawiasz, że wyglądam na szalenie zakochaną.
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.






















