Bratnia dusza — jedno wyrażenie, dwa słowa, cztery sylaby i dwanaście liter. Niby na pozór nic wielkiego, zwykłe ot dwa losowe słowa, a jednak w istocie rzeczy zawierające coś głębszego.

„— […] Nie puszczę cię i nie pozwolę upaść po raz kolejny. Dopilnuję, żeby śmierć twojej mamy nie poszła na marne, jeżeli tylko mi na to pozwolisz. Mogę zostać twoim aniołem stróżem.”
„— Nienawidzę cię, ale muszę przyznać, że masz zajebisty tyłek — powiedział, zakładając ręcznik na swoje ramiona, po czym tak po prostu wyszedł z szatni.”
Czasami po prostu trzeba wypuścić mikrofon z dłoni i się poddać. Pojedynek z samym sobą nigdy nie był łatwy i nigdy nie będzie, ale gdy ktoś jest obok, walczymy z całych sił. Dla tej drugiej osoby…
„— Już czas, kochanie. Żaden z nas nie da rady żyć, albo być martwym w ten sposób. Oboje tęsknimy zbyt mocno, żeby ciągnąć to dalej. Pora znowu być razem — powiedział.”
Żyli w rzeczywistości, w której nie było miejsca dla miłości. Dlatego, gdy tylko się pojawiła, jej zniknięcie bolało ich sto razy mocniej, niż tych, którzy już wcześniej jej zaznali…
„— Mam rozumieć, że oprócz jego cudownego tyłka zacząłeś zauważać również inne rzeczy, które też są w nim cudowne? — zapytał, na co Taehyung jedynie przytaknął ruchem głowy.”
„— Nie jesteś zły. Stałeś się taki, bo inni tego od ciebie oczekiwali. W głębi duszy dalej jesteś aniołem…”
Dawno, dawno, dawno temu, Tam, gdzie nie było dżemu, Za górami, za Chinami, Żył sobie książę Dżemin wraz… A to przekonacie się sami.
„— Kiedy się przyznasz, że ci się podobam? — zakpił, opierając się o białą ścianę pokoju, gdy ochroniarz starannie zapinał jeden z guzików swojej czarnej marynarki…”
Jeden gra w siatkówkę, drugi w kosza. Jeden ma idealne oceny, a drugi ledwo nadąża na profilu, który wybrał. Różnią się nawet wzrostem, dlatego czy głupi projekt wydobędzie to, co ich łączy?
— Tak bardzo bym chciał, aby to nie miało żadnego znaczenia, Jungkook […]
„— Nie wiem jakie masz o mnie zdanie i nie obchodzi mnie to. Proszę o jeden tydzień. Możesz udawać, pewnie i tak będziesz to robił. Ale udawaj tak, żebym w to uwierzył…”























LeeSooRin