
(S)-Ej!-Nagle wykrzyknął- Widzicie tego w czrnych włosach?! (J)-Boże! Jaki krzywy nos! (Pe)- I te piękne oczy…-Wszyscy się spojrzeli na Peter’a. Ten zrobił minę jak świstak
„Jak mogłam zakochać się w Syriuszu? Byłam naiwna. Co ja sobie w ogóle myślałam? Ktoś taki jak Black nigdy się nie zmienia. Szkoda tylko, że dotarło to do mnie tak późno.”
Tą część zacznę pisać od piątego roku w Hogwarcie :) Serdecznie zapraszam :*

















