Jeszcze kiedyś, gdyby ktoś zapytał czego najbardziej nienawidzę od razu wysłałabym go na leczenie… Ale teraz jest inaczej… No właśnie. Jest inaczej. Dlaczego tak bardzo nienawidzę zmian?
To talksy w których występuje postać wymyślona przeze mnie i huncwoci
Czy to możliwe? Jak mogło się to stać? A może to tylko sen? Może zaraz obudzę się w swoim łóżku?
kaczqa_vx