— Tak? Ciekawe, czy przywódca zrozumie… Bo wątpię w to! — Tymi słowami Lodowy Wzrok odbiegł od nich. Słoneczny Świt spojrzała w oczy Paprociowej Prędze. — Miejmy nadzieję, że będzie milczał.
»To on zabił, była tego pewna. Jednak niepokoiły ją szepty, które unosiły się w powietrzu niczym bezkresna i zimna mgła«