Nie wiedziałam, że się w to wplączę… Jednak powodem tego była moja miłość do bipolarnego Biebera, którego kocham całym swoim sercem, mimo tego, że przez niego mam masę problemów…

Historia którą większość już pewnie zna.Jednak wszystko zacznie się od początku :D Bibuś oczywiście zasze mile widziany ;*
”Ta je*ana zazdrość. Strach, że ktoś mi ciebie odbierze. Obawa, że przestaniesz mnie kochać.”
I gave you my all, I showed the proof of your lies, and you weren’t worth it, you don’t deserve me
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
– Po prostu , daj mi spokój – mówię wyraźnie zrezygnowana. Niech już ten idiota da mi święty spokój. – Nie mogę – I wpił się w moje usta, a mi się to… podobało?




















