Miasto betonu i pogubionych telefonów. Idę ścieżką usłaną szklanym szronem iPhone’ów. Kroczę tu sam, więc wygadam się Tobie, bo w sumie nie wiem komu.
Liczenie to tylko zbędny formularz, bo i tak jesteś zdany tylko i wyłącznie na siebie, czyli losy nastoletniego chłopaka i imitacji jego drewnianej skrzyneczki, z którą walczy o życie i uczucia.
.Rose.Shadow.