– Oh, dobrze wiesz, jak jest… Od kiedy odeszłaś, wiele się tutaj zmieniło. Są… – zawahał się. – Jakby to powiedzieć? – mruknął do siebie pod nosem. – Nowe zasady. Są ci lepsi i ci gorsi.

Czuję jak z dnia na dzień oddalamy się od siebie. Ty nie potrzebujesz mnie, a ja pragnę cię jeszcze bardziej. Chcę znać prawdę, mimo iż może być ona bolesna. Powiedz, kogo tak naprawdę kochasz?









