– Wiesz co? – mówię w końcu – Nie będziemy powielać tego co zawsze. Porozmawiajmy – sam w to nie wierzę.
Jej miłość życia nagle uznała, że to wszystko było żartem. Że jej nie cierpi i nigdy by się z nią nawet nie przywitał, gdyby nie to pieprzone wyzwanie.
Id3a