Kontynuacja moich popisowych talksów przeniesiona do zakładki ,, opowiadania ” ze względu na wygodę czytelnika ( link do wcześniejszej serii talksów zamieszczony w wyniku !)
Tańczyła po pięknej wieży. Przepełniona smutkiem i rozpaczą, a symbol jej władzy spoczywał na jedwabistej poduszce, cały w kawałkach. Nienawidziła tego kim jest. Nienawidziła samej siebie.
Niby wokół ma pełno przyjaciół, a jednak samotna… niby podziwiana, a jednak omijana szerokim łukiem… Niezwyciężona wojowniczka…
This.one.book