
Jestem zły w miłości i wiesz, że skłamałbym, gdybym powiedział, że jesteś tą, która mogłaby mnie naprawić.
– Masz rację. Z Tobą było fajnie – przyznaję, przez co na jego twarzy pojawia się jeszcze szerszy uśmiech.
– Widziałaś już? – zapytała po chwili, wskazując palcem na plakat, wiszący w oknie jednej z kawiarni. „Shawn Mendes Illuminate World Tour”.
– Od tamtego pożegnania z nim, nie usłyszałam od Ciebie, że jest dobrze. On Cię zniszczył i zabrał szczęście. – Nie. To on był moim szczęściem. – Powiedziałam czując słoną ciecz na swoich policzkach.






















