Pełnia – czas, w którym w lesie panoszą się najróżniejsze stwory, występujące tylko w bajkach dla niesfornych dzieci, żeby je nastraszyć. Tylko, że to nie bajeczki, to czysta prawda.
Jestem zły w miłości i wiesz, że skłamałbym, gdybym powiedział, że jesteś tą, która mogłaby mnie naprawić.
Dlaczego zawsze muszę być „Tą Złą”? To nie moja wina, że on rozpowiedział wszystko kolegom, a w gratisie dał swoje domysły…
Zabierasz mnie w miejsca, które niszczą moją reputację. Manipulują moimi decyzjami.
Jena rzecz, jedna osoba, jedno wydarzenie, może zmienić nasze życie. I to wcale nie jest przypadek.