„— Co robisz? — zapytał, kiedy trochę niższy chłopak niespodziewanie chwycił jego dłoń, splatając razem ich palce. — Pokazuję im, że jesteś mój i nikt inny nie ma prawa się do ciebie zbliżyć […]”
Cisza między nim, a mną trwała tylko przez krótką chwilę – później nie było na nią czasu.