– Od samego początku wrzało. Zimne poty, gorące głowy pełne wiary – rozglądała się, usiłując mnie ujrzeć – nie widzę nic, jest ciemno – A ja na to: „Jeśli masz odwagę, zbliż się jeszcze bardziej”…
Zaczęłam się rozglądać i po chwili zauważyłam sylwetkę stojącą przy drzewie. Podeszłam bliżej. To był Malfoy.
– Raven. – wypowiedział moje imię tak jak nigdy. W jego słowach słychać było skruchę, a w oczach błyszczały się łzy. Wiedziałam, że on nie jest zły.
– Od samego początku wrzało. Zimne poty, gorące głowy pełne wiary – rozglądała się, usiłując mnie ujrzeć – nie widzę nic, jest ciemno – A ja na to: „Jeśli masz odwagę, zbliż się jeszcze bardziej”…
Kiedy ktoś powie jedno nieodpowiednie zdanie, może i nic nie znaczące, lecz dla kogoś bardzo ważne, wszystko może się zawalić. Cała dotychczasowa praca i starania o lepsze życie. Wszystko to przepada.
Kiedy ktoś powie jedno nieodpowiednie zdanie, może i nic nie znaczące, lecz dla kogoś bardzo ważne, wszystko może się zawalić. Cała dotychczasowa praca i starania o lepsze życie. Wszystko to przepada.