
Na moich ramionach zacisnęły się pazury samej Śmierci. Powinienem był wiedzieć by nie patrzeć jej w oczy. Jej świetliste spojrzenie jest moją zgubą… Odkąd mnie opuściła, nic nie jest już takie samo.
Mały wstęp do historii, która potoczy się w murach Hogwartu.


































sectumsempra98