Przez sto osiemdziesiąt dwa dni, dostawałam od Ciebie jedną różę z liścikiem. Przez pół roku zastanawiałam się kim jesteś. Dopiero teraz zdaję sobie sprawę, jak blisko Ciebie byłam, a nie zauważałam.

– Znajdę cię – jego spokojny ton, wydawał się być bardzo kuszący, jednak znałam go zbyt dobrze i wiedziałam co może mi zrobić…
– Próbowałem od tego uciec – zaśmiał się – Udało ci się? – spytałam niepewna odpowiedzi. Przyciągnął mnie do swojej piersi i powiedział: – Odkąd cię pokochałem, przestałem uciekać. I mnie pocałował.
I gave you my all, I showed the proof of your lies, and you weren’t worth it, you don’t deserve me
– Znajdę cię – jego spokojny ton, wydawał się być bardzo kuszący, jednak znałam go zbyt dobrze i wiedziałam co może mi zrobić…
I gave you my all, I showed the proof of your lies, and you weren’t worth it, you don’t deserve me


















