Kiedy w końcu nadejdzie kolejny upał, przechadzając się wzdłuż straganów, dostrzeżesz faceta sprzedającego te cudeńka. A tuż obok kobietę, która rozdaje trochę ciemniejsze i większe.
Zanim zorientowała się, że będzie głośno o tym w mediach, przeszkodził jej szorstki języczek, który oblizał krew z jej palca.
A to wszystko wina facetów. Tak, tych podłych, bezuczuciowych drani. To potwory, które są pozbawione serca…