,,Mówią, że nazwisko do czegoś zobowiązuje. Moje zobowiązuje do poddania się Voldemortowi. Ale olałam to i ruszyłam własną ścieżką”
Opowieść o czarodziejach, którzy popełnili wiele błędów ,,-Czekaj, co? Co się stało? Tom?! Gdzie jesteś?! Czemu nic nie widzę?! Co się dzieje, Tom?! -Przykro mi. -Tom, co się stało?! -Muszę to zrobić.
Jak Remus radził sobie ze swoim ,,futerkowym problemem” zanim poznał hunców? Czy ten raz w miesiącu, w pełnię przebywał sam z dala od innych? Czy może ktoś mu pomagał?
black_testral