
Nie przejmująca się niczym, Penelope – pilna uczennica, zakochana w swoim przyjacielu… Justin – badboy.
Życie nastoletniej Mirabelli zmienia się o 180 stopni kiedy z miejskiego metra ląduje w pięknej krainie, Narni. Jak potoczą się losy siedemnastolatki?
Czasem najmniejsza propozycja jest w stanie zmienić całe życie. Idąc śladami przyszłości dokonujemy wyborów , decydujących o ostatecznym zakończeniu.
-Żartujesz? Ty mnie kochasz?-popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
„Come Back”, czyli drugi sezon „Dziewczyny z żyletką”. Próbowałam zacząć od nowa. Odkryłam, że bez drugiej połówki to nie jest możliwe. Ona daje nam tlen. A bez tlenu… człowiek umiera.
Staliśmy i po prostu wpatrywaliśmy się w swoje oczy, aż w końcu wypowiedziałam te słowa pełne goryczy, smutku i przegrania: – Mam raka.
Co wymyślił Evan by Cię uszczęśliwić? A może jednak to nie był taki dobry pomysł…
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
„Come Back”, czyli drugi sezon „Dziewczyny z żyletką”. Próbowałam zacząć od nowa. Odkryłam, że bez drugiej połówki to nie jest możliwe. Ona daje nam tlen. A bez tlenu… człowiek umiera.
„Come Back”, czyli drugi sezon „Dziewczyny z żyletką”. Próbowałam zacząć od nowa. Odkryłam, że bez drugiej połówki to nie jest możliwe. Ona daje nam tlen. A bez tlenu… człowiek umiera.
Czy uda ci się przetrwać te konkurencje? Może staniesz się jego żoną, a może odpadniesz po pierwszej konkurencji…
Czy przyjaźń z Nathanem i związek z Evanem coś zmieni w Twoim życiu? Czy ból przeminie i pojawi się stan szczęścia? Jak to wszystko dalej się potoczy?
Jak rozwiną się związki Kamili i Leo? Co jeszcze się wydarzy? Czy chłopak powie dziewczynie, co czuje?
Byłeś kiedyś w takiej sytuacji, gdzie próbujesz uciec od przeszłości i gdy ci się to w końcu udaje, ona wraca ze zdwojoną siłą? Ja właśnie tego doświadczyłam.






































