Nagle długi pęd cierni owinął się o moje tylne łapy, po czym zaczął mnie ciągnąć w stronę dziwnego otworu. Upadając na bok spojrzałam na zimne spojrzenia padające z oczu gwieździstych dusz…

Gdy trafiłam do Hogwartu nic nigdy nie było już takie samo. W gwiazdach widać moje przeznaczenie, ale czy jest tą drogą, którą chcę podążać? Walka światła z mrokiem rozgrywa się nie tylko we mnie…
Jak myślisz, w ilu procentach przypominasz tego szalonego mordercę? Sprawdź!








