Uśmiechnij się dla mnie ten ostatni raz, a wyryjesz szczęście w mojej duszy na wieczność.

Ethan wiódł spokojne życie, jako syn szanowanego na świecie miliardera, do czasu gdy przyszło mu zapłacić za błędy, które popełnił w poprzednim wcieleniu.
„— To nie jest sen — Dûleven mierzył moją osobę przenikliwym spojrzeniem fiołkowych oczu, jasne włosy opadły mu na twarz. — Nie możesz się obudzić…”
– Po prostu , daj mi spokój – mówię wyraźnie zrezygnowana. Niech już ten idiota da mi święty spokój. – Nie mogę – I wpił się w moje usta, a mi się to… podobało?
















