– Dobro i zło jest jedynie wytworem człowieka. – westchnął jasnowłosy nie odrywając wzroku od okna. – Stworzonym, aby szufladkować ludzi…

❝- Czego chciałaś? – zapytał. Co mnie zdziwiło, był w stosunku do mnie dość zimny i oschły. Inny niż wtedy kiedy pierwszy raz się spotkaliśmy.❞
— Co ja tutaj robię? — zapytałam sfrustrowana, łapiąc się za głowę. — Chyba zaraz zwariuję.








