Historia mężczyzny, który uważał, że stać go na więcej niż los przykazał.
Właściwie to krótka historyjka o spędzaniu wspólnie czasu przez dwójkę (ledwo) znanych sobie osób. „Rwała dziś rano czereśnie, ciemno – czerwone czereśnie.”
– Byłeś gotów poświęcić się dla dobra swoich braci, ale czy oni mogliby oddać swoje życie za ciebie? – Szepnęłam, wpatrując się w białe obłoki.
– I jak? Już wierzysz w Ducha Świąt? – Tak, ty nim jesteś.
Fearghal