Mam problem z dobraniem odpowiednich słów, nie wiem, jak wyrazić moje myśli po przeczytaniu tej pracy. Zabrałaś się za ciężki temat, ale zrobiłaś to zręcznie i udanie. Zachwyciła mnie ta poetyckość przebijająca się przez tekst. Wszystkie opisy brzmią bardzo przekonująco i naturalnie, i za to ogromnyyy podziw.
„Ten, który się stoczył, zakochał w Śmierci i spoczywa wraz z nią trzy metry pod ziemią” to trudny temat, lecz to nie znaczy, że nie powinno się o nim pisać – tym bardziej, w tak urzekający sposób jak Ty. Mam nadzieję, że ten tekst trafi do większej ilości osób, ponieważ naprawdę na to zasługuje i niesie za sobą pewną lekcję. Wiele dobrego można powiedzieć na temat twoich prac, dla mnie zawsze są one dobrze przemyślane, a i tematy których się podejmujesz ciekawe, sposób zaś w jaki je przedstawiasz – zdecydowanie inteligentny i piękny.
Dobrze napisane opowiadanie pod względem i stylu i tematyki… Kiedyś czytałam wspomnienia dziewczyny uzależnionej od heroiny i muszę powiedzieć, że całkiem dobrze oddałaś to, jak się (z tego, co rozumiem) czują osoby uzależnione. Myślę też, że taki tekst przyda się na tej stronie, gdzie może przeczyta go ktoś romantyzujący narkotyki…
Bardzo trudny temat, bo jednak często ludzi ciągnęło i ciągnie do narkotyków – świat zdaje się być czasem zbyt szary, a życie zbyt przegrane, aby powiedzieć 'nie' – bo czemu nie spróbować, kiedy wszystko jest przegrane? Albo wtedy, gdy 'mnie uzależnienie nie dotyczy'? Hah, też nigdy nie brałam, ale mam kumpelę, która brała i to naprawdę wyniszczające… Dużo też się o tym słyszy, a i na studiach miałam wiele na ten temat. Dlatego dziękuję, że go poruszyłaś – wczuwając się w osobę uzależnioną, staczającą się na dno. Ku przestrodze. Swoim poetyckim językiem, metaforami i szczerością czuję, że dotrzesz do ludzi ^_^
Fragment o grze w warcaby ze Śmiercią skojarzył mi się z filmem „Siódma pieczęć”. Jeśli nie widziałaś, to gorąco polecam. Trochę się ciągnie i obraz na pierwszy rzut oka może odrzucać, ale to film pełen symboliki, który warto znać. Co do opowiadania, uważam, że to jeden z trafniej napisanych tekstów tego typu tematyki. I równocześnie jedno z lepszych Twoich dzieł. Jest mocne, uderzające i poruszające, co oznacza, że ma wszystko, czego szukam w najróżniejszych literackich formach. A ostatnie zdanie to absolutne mistrzostwo.
Aleksandra_Nienna
Mam problem z dobraniem odpowiednich słów, nie wiem, jak wyrazić moje myśli po przeczytaniu tej pracy. Zabrałaś się za ciężki temat, ale zrobiłaś to zręcznie i udanie. Zachwyciła mnie ta poetyckość przebijająca się przez tekst. Wszystkie opisy brzmią bardzo przekonująco i naturalnie, i za to ogromnyyy podziw.
EverlastingPoet
• AUTOR@Aleksandra_Nienna dziękuję bardzo🌺
.compelling.
„Ten, który się stoczył, zakochał w Śmierci i spoczywa wraz z nią trzy metry pod ziemią”
to trudny temat, lecz to nie znaczy, że nie powinno się o nim pisać – tym bardziej, w tak urzekający sposób jak Ty. Mam nadzieję, że ten tekst trafi do większej ilości osób, ponieważ naprawdę na to zasługuje i niesie za sobą pewną lekcję. Wiele dobrego można powiedzieć na temat twoich prac, dla mnie zawsze są one dobrze przemyślane, a i tematy których się podejmujesz ciekawe, sposób zaś w jaki je przedstawiasz – zdecydowanie inteligentny i piękny.
EverlastingPoet
• AUTOR@.compelling. Dziękuję!🌺
TW
Dobrze napisane opowiadanie pod względem i stylu i tematyki… Kiedyś czytałam wspomnienia dziewczyny uzależnionej od heroiny i muszę powiedzieć, że całkiem dobrze oddałaś to, jak się (z tego, co rozumiem) czują osoby uzależnione.
Myślę też, że taki tekst przyda się na tej stronie, gdzie może przeczyta go ktoś romantyzujący narkotyki…
EverlastingPoet
• AUTOR@TW bardzo mi miło, że tak sądzisz. Zależało mi właśnie na wczuciu się w sytuację.
WeraHatake
Bardzo trudny temat, bo jednak często ludzi ciągnęło i ciągnie do narkotyków – świat zdaje się być czasem zbyt szary, a życie zbyt przegrane, aby powiedzieć 'nie' – bo czemu nie spróbować, kiedy wszystko jest przegrane? Albo wtedy, gdy 'mnie uzależnienie nie dotyczy'? Hah, też nigdy nie brałam, ale mam kumpelę, która brała i to naprawdę wyniszczające… Dużo też się o tym słyszy, a i na studiach miałam wiele na ten temat. Dlatego dziękuję, że go poruszyłaś – wczuwając się w osobę uzależnioną, staczającą się na dno. Ku przestrodze. Swoim poetyckim językiem, metaforami i szczerością czuję, że dotrzesz do ludzi ^_^
EverlastingPoet
• AUTOR@WeraHatake wierzę, że jest silna i da radę.
WeraHatake
@Magic_Cat Ja też – zawsze jej to powtarzam, choć nie zawsze ona tak mocno w siebie wierzy.
FallenPuppeteer
Fragment o grze w warcaby ze Śmiercią skojarzył mi się z filmem „Siódma pieczęć”. Jeśli nie widziałaś, to gorąco polecam. Trochę się ciągnie i obraz na pierwszy rzut oka może odrzucać, ale to film pełen symboliki, który warto znać.
Co do opowiadania, uważam, że to jeden z trafniej napisanych tekstów tego typu tematyki. I równocześnie jedno z lepszych Twoich dzieł. Jest mocne, uderzające i poruszające, co oznacza, że ma wszystko, czego szukam w najróżniejszych literackich formach.
A ostatnie zdanie to absolutne mistrzostwo.
FallenPuppeteer
@TW no Siódma Pieczęć w pewnych momentach kozaczy, przyznaję.
EverlastingPoet
• AUTOR@FallenPuppeteer dziękuję Ci za te słowa. Filmu nie widziałam, ale z chęcią zapoznam się z nim.
midnight_pages
To jest chyba najlepsza twoja praca, jaką czytałam ❤️
EverlastingPoet
• AUTOR@midnight_pages miło mi🌺