Wycelował pistolet w jej pierś. – Jestem przygotowana na śmierć. – uśmiechnęła się. – Ale nie spodziewałam się jej z twoich rąk. Lubię niegrzecznych.
Wycelował pistolet w jej pierś. – Jestem przygotowana na śmierć. – uśmiechnęła się. – Ale nie spodziewałam się jej z twoich rąk. Lubię niegrzecznych.
Żyjąca z dnia na dzień kobieta. Chciała zaznać tylko spokoju, którego od dziecięcych lat nie było jej dane osiągnąć. Zwykły wieczór w barze przy szklance brunatnej whisky jednak odmienił jej los.