Kolejne cudne opowiadanie!💋🔥 Czyli, że muszę znowu czekać pewnie jakoś tydzień, ale jak się chce i kocha to się poczeka hahah😂 A wiec cierpliwie czekam na next👏🔥❤💋
Do okna mojej sypialni, znajdującej się na siedemnastym piętrze wieżowca, zapukał ktoś dwie minuty po północy. Zdziwiona podeszłam i je otworzyłam. Jakaś ręka dotknęła mojego ramienia i wciągnęła mnie do ciemnego portalu. Leciałam przez odchłań, a wokół mnie były miliony drzwi. Na samym końcu zobaczyłam największe. Zamiast ręki, tym razem popchnęło mnie kopyto jednorożca (skąd się wziął tu ten jednorożec?). Wleciałam do ciemnych drzwi i leciałam przez dłuuugi, ciemny korytarz..
Nagle wyleciałam i spadłam na wielki tęczowy materac. Oczom nie wierzyłam. Wszystko było tam tęczowe. Lody, które jadły jednorożce z tęczową grzywą, wróżki z tęczowymi skrzydełkami, a na tęczowych drzewkach, siedziały tęczowe ptaszki, wyśpiewując tęczowe piosenki. – WOW – pomyślałam. Kiedy tęczowe postacie mnie zobaczyły, cała kraina ucichła. Tylko jedna osoba coś zawołała – Królowo!!! Już przybyła!!! – Wrzasnęła i pędem pobiegła do pałacu, którego nie zauważyłam. Po raz kolejny pomyślałam WOW. – Tru tu tu tu tu tu tu tu tu! – rozległ się dźwięk trąbki. Nieziemskie postacie rozstąpiły się i wyłoniła się wytworna Pani w tęczowej, bufiastej sukience, tęczowych skrzydłach i z tęczową różdżką. Tym razem też chciałam pomyśleć " WOW ", ale mi się wyrwało i powiedziałam to na głos. – I jak? Podoba się Olu? – Zapytała. – Skąd znasz moje imię? Kim ty jesteś? Co to za kraina? – Pytałam bez końca, a ona zaczęła odpowiadać. – Znam twoje imię, dlatego że jestem twoją matką. Jestem Królową tej Krainy i jak mówiłam, twoją mamą. Ta kraina nazywa się " Tęczową Krainą ", bo tu wszystko jest tęczowe. – Powiedziała. – Okeeej…. Ale czemu w takim razie zostawiłaś mnie na pastwę losu z tatą? – zapytałam. – To było tak : Zapewne tak jak u Ciebie, ktoś zapukał mi do okna. Ja podeszłam i mnie wciągnięto… Po wylądowaniu w tej Krainie, wytłumaczyli mi wszystko. – Opowiedziała. – Pewnie myślisz, gdzie twój tato tak często znika, prawda? – Ale ja postanowiłam wytłumaczyć wszystko. – Nie… Nie zastanawiam się, dlatego że mój tato pracuje jako, żołnierz i ma często nocne zmiany. – Wytłumaczyłam. – Mnie też karmił tymi samymi słowami. Okazało się, że twój ojciec pracuje w służbie zła i jest tam Królem tak jak ja tutaj. On chce zawładnąć naszą krainą i zgładzić te wszystkie małe i duże tęczowe zwierzątka. Pomyślałam więc, że jak ty tutaj będziesz to zawrzemy pokój… Ale nic. Kto ma ochotę uczcić przybycie Oli tęczowym tortem, tęczową dyskoteką, tęczowym śpiewem i tęczowymi słodyczami?! Po imprezie moja mama (królowa krainy), rozkazała swojemu prywatnemu pomocnikowi, otworzyć portal do tego świata w innym miejscu, bo on nie może cały czas wisieć przed moim oknem… Po chwili zapytała mnie gdzie by było wygodnie mieć portal… A ja powiedziałam, że w moim domku na drzewie, do którego mój tato nie zaglądał… Miał tam wstęp wzbroniony. Pożegnałyśmy się i mała, tęczowa wróżka, zaprowadziła mnie do domu… – A co ty na to, żebym z tobą została? – Zapytała wróżka, która nazywała się Linda – Hmm….. Jasne! Bardzo chętnie się z tobą zaprzyjaźnię… – Powiedziałam i obie poszłyśmy do domku na drzewie, wysłać przez portal, list z wiadomością, że wróżka ze mną zostaje. Następnego dnia, musiałam iść do szkoły na ostatni dzień lekcji. Miały być w końcu wymarzone WAKACJE!!!! Na wszelki wypadek, zostawiłam wróżkę w domu, żeby się nie zdradzić. Przed lekcją przywitałam się z moimi najlepszymi przyjaciółkami : Mają i Alicją. Pierwszą lekcją była nudna historia… Nagle coś mnie zaczęło ciągnąć za ucho… Obejrzałam się i zobaczyłam, moją wróżkę z wiadomością w dłoni. Odebrałam liścik, dałam jej cukierka, a ona odleciała. W liście pisało :
Kochana Olu Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze. U nas w każdym razie świetnie. Na razie, twój ojciec nie atakuje. Mam dla Ciebie zadanie : Przyprowadź dzisiaj do Tęczowej Krainy swoje dwie najlepsze przyjaciółki. Muszą się o wszystkim dowiedzieć. Pomogą nam pokonać wrogów. Z pozdrowieniami : Królowa Tęczowej Krainy ( Twoja mama ).
– Hmm… – Pomyślałam… – Ciekawe dlaczego, muszą pójść ze mną do krainy. – Na przerwie, wysłałam wiadomość do taty, z pytaniem, czy Maja z Alicją mogą dzisiaj przyjść do nas do domu. Tato się zgodził, bo miał niby być cały czas w pracy. Chwilę później zapytałam dziewczyny, czy chcą do mnie przyjść. Z radością się zgodziły. Po lekcjach, poszłyśmy na początek na pizzę i frytki. Później poszłyśmy do domu… Zaproponowałam, żeby pójść do domku na drzewie, bo mam tam dużo słodyczy. Kiedy weszłyśmy do domku, powiedziałam Tęczowa Kraina i w rogu otworzył się nagle tęczowy portal. – Olka!!! Co to jest?! – Krzyknęła Maja. – Zobaczycie… Linda, do portalu! – Krzyknęłam do wróżki i wskoczyłam do teleportatu ciągnąc za sobą obie przyjaciółki . Po wylądowaniu w krainie dwie dziewczynki wyglądały tak ja wcześniej. Mama wytłumaczyła im wszystko i zaczęła się zabawa. Po godzinie, królowa powiedziała, żeby przyszły jutro. Na koniec podarowała im po jednej, radosnej wróżce. Nazwały je : Feja i Fredzia. Kiedy wróciłyśmy do domu, całą noc oglądałyśmy filmy. Później poszłyśmy spać…
Następnego ranka, wszystkie jak jeden mąż znalazłyśmy się przy portalu i trafiłyśmy do Krainy. Przerażony jednorożec, przedarł się przez przerażony tłum i czym prędzej zawiódł nas do pałacu. Na tronie, siedziała królowa. – Dziewczyny! ON zapowł wojiedzianę… Musimy się szykować. – Powiedziała. Najlepsze przyjaciółki nie potrzebowały wyjaśnień. Maja zabrała się do szkolenia ptaszków. Miały nauczyć się tak dziobać, że będzie lecieć krew. Alicja, uczyła wróżki, jak robić śmierdzące, wybuchające kulki z papieru i jak je wypluwać przez słomkę. A ja, Ola. Uczyłam dźgać rogami, jednorożce. Moja mama patrolowała te wyczyny. Po godzinie nauki, stwierdziła że wszyscy są gotowi. – Gratulacje! Bardzo się postaraliście. Kto chce może jeszcze ćwiczyć, to czego właśnie się nauczyło. Możecie też odpocząć i zjeść lody. A dziewczynki zapraszam do mnie. Chcę się o Was jak najwięcej dowiedzieć – Powiedziała. I poszłyśmy. Trochę porozmawiałyśmy, ale nie chcę Was tym zanudzać, więc pominę. Po godzinie rozległ się dźwięk trąbki, a mama powiedziała, że to mój ojciec przyjechał. Poszłam za nią, ale Maja i Alicja zostały, bo właśnie podano słodycze i one nie mogły im się oprzeć. Przeszłyśmy wiele korytarzy, aż znalazłyśmy się w głównym pokoju. Kiedy tato mnie zobaczył, jego oczy niemal wyszły z orbit. – Co ona tutaj robi?! Od kiedy Ola tutaj jest?! – Zawołał przestraszony, zdziwiony i zły równocześnie. – Ona z przyjaciółkami, przybyła żeby uratować tę krainę, przed zagładą. – Wyjaśniła mama. Ja jednak, żeby uniknąć kłótni na mój temat uciekłam na błonia. – Linda, proszę… Polecisz powiedzieć dziewczynom, żeby tutaj przyszły? – zapytałam. Nagle Fredzia szepnęła mi do ucha, że zaraz odbędzie się wojna. Przerażona zerwałam się i pobiegłam ostrzec jednorożce. Ruszyliśmy na pole bitwy.
Po rozpoczęciu bitwy było strasznie. Tak strasznie, że strach opisywać… W skrócie : Linda, Fredzia, Feja i inne wróżki świetnie się spisały, ale niektórym połamały się skrzydełka. Ptaszki walczyły dzielnie, ale pióra wszędzie leciały. A jednorożcom nic się nie stało, a też zaciekle się prali. Ja z Mają i Alicją, staliśmy na szczycie wieży, i strzelaliśmy z łuku. Moja mama używała magii przeciwko tacie. Nagle ktoś wyrzucił proszek ciemności w górę. Wszędzie było ciemno. Królowa użyła zaklęcia, dzięki któremu mogliśmy jeszcze zobaczyć, teleportujących się wrogów. Na ziemi leżała kartka, z napisem :
Drodzy mieszkańcy Tęczowej Krainy! Możliwe, że jeszcze kiedyś się zobaczymy, więc strzeżcie się. Na marginesie : Wyjechałem do Kanady, ale nie powiem do jakiego miasta.
Wasz ukochany wróg : Król Krainy Ciemności. (Ojciec Oli)
PS. Dom w spadku jest twój z mamą, możecie tam zamieszkać. =)
– Słuchajcie moje nieziemskie postacie! WYGRALIŚMY!!! Oni się poddali, więc…. BRAWO MY!!!! Żeby to uczcić, ogłaszam, że każdy może pojechać do jakiej krainy chce za darmo! – Zawołała szczęśliwa. – Pomocnosz!!! – Bo tak się nazywał jej pomocnik. – Otwórz portale do wszystkich krain…. – Po godzinie prawie cała kraina opustoszała. – No dobrze dziewczynki. Chcecie wyruszyć do Krainy wiecznego lata? Są wakacje… Tylko wyślę Waszym rodzicom wiadomość, że jedziecie ze mną. – Powiedziała i tak zrobiła. Po chwili dziewczyny już się pakowały i wyjeżdżały na wakacje, radośnie się bawiliśmy i wszystko było w normie, aż do pewnego momętu, ale o tym opowiem innym razem.
Piękne, ale kiedy next? Tak się ciekawie się zakończyło… Klątwa Imperius…. Talent masz! I proszę…. Przeczytaj opowiadanie które zaraz zamieszczę w komentarzach… Jak zawsze piękne…❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
S...a
Daj next bo cie koń ugryzie! 😂
A tka na poważnie to kiedy będzie?
.Maxine
• AUTOR@horses_is_my_life jednak odwiesilam to opowiadanie, więc prawdopodobnie next będzie jeszcze do końca tygodnia <3
NawiasKa
@coconutty Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Nie mogę się doczekać!
viviq._
Super! Czekam na kolejne
mary11xdd
Kolejne cudne opowiadanie!💋🔥 Czyli, że muszę znowu czekać pewnie jakoś tydzień, ale jak się chce i kocha to się poczeka hahah😂 A wiec cierpliwie czekam na next👏🔥❤💋
.Maxine
• AUTOR@mary11xdd może będzie do końca tygodnia :)
OlaKotek
Tęczowa Kraina
Do okna mojej sypialni, znajdującej się na siedemnastym piętrze wieżowca, zapukał ktoś dwie minuty po północy. Zdziwiona podeszłam i je otworzyłam. Jakaś ręka dotknęła mojego ramienia i wciągnęła mnie do ciemnego portalu. Leciałam przez odchłań, a wokół mnie były miliony drzwi. Na samym końcu zobaczyłam największe. Zamiast ręki, tym razem popchnęło mnie kopyto jednorożca (skąd się wziął tu ten jednorożec?). Wleciałam do ciemnych drzwi i leciałam przez dłuuugi, ciemny korytarz..
Nagle wyleciałam i spadłam na wielki tęczowy materac. Oczom nie wierzyłam. Wszystko było tam tęczowe. Lody, które jadły jednorożce z tęczową grzywą, wróżki z tęczowymi skrzydełkami, a na tęczowych drzewkach, siedziały tęczowe ptaszki, wyśpiewując tęczowe piosenki. – WOW – pomyślałam. Kiedy tęczowe postacie mnie zobaczyły, cała kraina ucichła. Tylko jedna osoba coś zawołała – Królowo!!! Już przybyła!!! – Wrzasnęła i pędem pobiegła do pałacu, którego nie zauważyłam. Po raz kolejny pomyślałam WOW. – Tru tu tu tu tu tu tu tu tu! – rozległ się dźwięk trąbki. Nieziemskie postacie rozstąpiły się i wyłoniła się wytworna Pani w tęczowej, bufiastej sukience, tęczowych skrzydłach i z tęczową różdżką. Tym razem też chciałam pomyśleć " WOW ", ale mi się wyrwało i powiedziałam to na głos. – I jak? Podoba się Olu? – Zapytała. – Skąd znasz moje imię? Kim ty jesteś? Co to za kraina? – Pytałam bez końca, a ona zaczęła odpowiadać. – Znam twoje imię, dlatego że jestem twoją matką. Jestem Królową tej Krainy i jak mówiłam, twoją mamą. Ta kraina nazywa się " Tęczową Krainą ", bo tu wszystko jest tęczowe. – Powiedziała. – Okeeej…. Ale czemu w takim razie zostawiłaś mnie na pastwę losu z tatą? – zapytałam. – To było tak : Zapewne tak jak u Ciebie, ktoś zapukał mi do okna. Ja podeszłam i mnie wciągnięto… Po wylądowaniu w tej Krainie, wytłumaczyli mi wszystko. – Opowiedziała. – Pewnie myślisz, gdzie twój tato tak często znika, prawda? – Ale ja postanowiłam wytłumaczyć wszystko. – Nie… Nie zastanawiam się, dlatego że mój tato pracuje jako, żołnierz i ma często nocne zmiany. – Wytłumaczyłam. – Mnie też karmił tymi samymi słowami. Okazało się, że twój ojciec pracuje w służbie zła i jest tam Królem tak jak ja tutaj. On chce zawładnąć naszą krainą i zgładzić te wszystkie małe i duże tęczowe zwierzątka. Pomyślałam więc, że jak ty tutaj będziesz to zawrzemy pokój… Ale nic. Kto ma ochotę uczcić przybycie Oli tęczowym tortem, tęczową dyskoteką, tęczowym śpiewem i tęczowymi słodyczami?! Po imprezie moja mama (królowa krainy), rozkazała swojemu prywatnemu pomocnikowi, otworzyć portal do tego świata w innym miejscu, bo on nie może cały czas wisieć przed moim oknem… Po chwili zapytała mnie gdzie by było wygodnie mieć portal… A ja powiedziałam, że w moim domku na drzewie, do którego mój tato nie zaglądał… Miał tam wstęp wzbroniony. Pożegnałyśmy się i mała, tęczowa wróżka, zaprowadziła mnie do domu… – A co ty na to, żebym z tobą została? – Zapytała wróżka, która nazywała się Linda – Hmm….. Jasne! Bardzo chętnie się z tobą zaprzyjaźnię… – Powiedziałam i obie poszłyśmy do domku na drzewie, wysłać przez portal, list z wiadomością, że wróżka ze mną zostaje.
Następnego dnia, musiałam iść do szkoły na ostatni dzień lekcji. Miały być w końcu wymarzone WAKACJE!!!! Na wszelki wypadek, zostawiłam wróżkę w domu, żeby się nie zdradzić. Przed lekcją przywitałam się z moimi najlepszymi przyjaciółkami : Mają i Alicją. Pierwszą lekcją była nudna historia… Nagle coś mnie zaczęło ciągnąć za ucho… Obejrzałam się i zobaczyłam, moją wróżkę z wiadomością w dłoni. Odebrałam liścik, dałam jej cukierka, a ona odleciała. W liście pisało :
Kochana Olu
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze.
U nas w każdym razie świetnie. Na razie, twój ojciec nie atakuje. Mam
dla Ciebie zadanie : Przyprowadź dzisiaj do Tęczowej Krainy
swoje dwie najlepsze przyjaciółki. Muszą się o wszystkim dowiedzieć.
Pomogą nam pokonać wrogów.
Z pozdrowieniami : Królowa Tęczowej
Krainy ( Twoja mama ).
– Hmm… – Pomyślałam… – Ciekawe dlaczego, muszą pójść ze mną do krainy. – Na przerwie, wysłałam wiadomość do taty, z pytaniem, czy Maja z Alicją mogą dzisiaj przyjść do nas do domu. Tato się zgodził, bo miał niby być cały czas w pracy. Chwilę później zapytałam dziewczyny, czy chcą do mnie przyjść. Z radością się zgodziły. Po lekcjach, poszłyśmy na początek na pizzę i frytki. Później poszłyśmy do domu… Zaproponowałam, żeby pójść do domku na drzewie, bo mam tam dużo słodyczy. Kiedy weszłyśmy do domku, powiedziałam Tęczowa Kraina i w rogu otworzył się nagle tęczowy portal. – Olka!!! Co to jest?! – Krzyknęła Maja. – Zobaczycie… Linda, do portalu! – Krzyknęłam do wróżki i wskoczyłam do teleportatu ciągnąc za sobą obie przyjaciółki . Po wylądowaniu w krainie dwie dziewczynki wyglądały tak ja wcześniej. Mama wytłumaczyła im wszystko i zaczęła się zabawa. Po godzinie, królowa powiedziała, żeby przyszły jutro. Na koniec podarowała im po jednej, radosnej wróżce. Nazwały je : Feja i Fredzia. Kiedy wróciłyśmy do domu, całą noc oglądałyśmy filmy. Później poszłyśmy spać…
Następnego ranka, wszystkie jak jeden mąż znalazłyśmy się przy portalu i trafiłyśmy do Krainy. Przerażony jednorożec, przedarł się przez przerażony tłum i czym prędzej zawiódł nas do pałacu. Na tronie, siedziała królowa. – Dziewczyny! ON zapowł wojiedzianę… Musimy się szykować. – Powiedziała. Najlepsze przyjaciółki nie potrzebowały wyjaśnień. Maja zabrała się do szkolenia ptaszków. Miały nauczyć się tak dziobać, że będzie lecieć krew. Alicja, uczyła wróżki, jak robić śmierdzące, wybuchające kulki z papieru i jak je wypluwać przez słomkę. A ja, Ola. Uczyłam dźgać rogami, jednorożce. Moja mama patrolowała te wyczyny. Po godzinie nauki, stwierdziła że wszyscy są gotowi. – Gratulacje! Bardzo się postaraliście. Kto chce może jeszcze ćwiczyć, to czego właśnie się nauczyło. Możecie też odpocząć i zjeść lody. A dziewczynki zapraszam do mnie. Chcę się o Was jak najwięcej dowiedzieć – Powiedziała. I poszłyśmy. Trochę porozmawiałyśmy, ale nie chcę Was tym zanudzać, więc pominę. Po godzinie rozległ się dźwięk trąbki, a mama powiedziała, że to mój ojciec przyjechał. Poszłam za nią, ale Maja i Alicja zostały, bo właśnie podano słodycze i one nie mogły im się oprzeć. Przeszłyśmy wiele korytarzy, aż znalazłyśmy się w głównym pokoju. Kiedy tato mnie zobaczył, jego oczy niemal wyszły z orbit. – Co ona tutaj robi?! Od kiedy Ola tutaj jest?! – Zawołał przestraszony, zdziwiony i zły równocześnie. – Ona z przyjaciółkami, przybyła żeby uratować tę krainę, przed zagładą. – Wyjaśniła mama. Ja jednak, żeby uniknąć kłótni na mój temat uciekłam na błonia. – Linda, proszę… Polecisz powiedzieć dziewczynom, żeby tutaj przyszły? – zapytałam. Nagle Fredzia szepnęła mi do ucha, że zaraz odbędzie się wojna. Przerażona zerwałam się i pobiegłam ostrzec jednorożce. Ruszyliśmy na pole bitwy.
Po rozpoczęciu bitwy było strasznie. Tak strasznie, że strach opisywać… W skrócie : Linda, Fredzia, Feja i inne wróżki świetnie się spisały, ale niektórym połamały się skrzydełka. Ptaszki walczyły dzielnie, ale pióra wszędzie leciały. A jednorożcom nic się nie stało, a też zaciekle się prali. Ja z Mają i Alicją, staliśmy na szczycie wieży, i strzelaliśmy z łuku. Moja mama używała magii przeciwko tacie. Nagle ktoś wyrzucił proszek ciemności w górę. Wszędzie było ciemno. Królowa użyła zaklęcia, dzięki któremu mogliśmy jeszcze zobaczyć, teleportujących się wrogów. Na ziemi leżała kartka, z napisem :
Drodzy mieszkańcy Tęczowej Krainy!
Możliwe, że jeszcze kiedyś się zobaczymy, więc
strzeżcie się. Na marginesie : Wyjechałem do Kanady,
ale nie powiem do jakiego miasta.
Wasz ukochany wróg : Król Krainy
Ciemności. (Ojciec Oli)
PS. Dom w spadku jest twój z mamą,
możecie tam zamieszkać. =)
– Słuchajcie moje nieziemskie postacie! WYGRALIŚMY!!! Oni się poddali, więc…. BRAWO MY!!!! Żeby to uczcić, ogłaszam, że każdy może pojechać do jakiej krainy chce za darmo! – Zawołała szczęśliwa. – Pomocnosz!!! – Bo tak się nazywał jej pomocnik. – Otwórz portale do wszystkich krain…. – Po godzinie prawie cała kraina opustoszała. – No dobrze dziewczynki. Chcecie wyruszyć do Krainy wiecznego lata? Są wakacje… Tylko wyślę Waszym rodzicom wiadomość, że jedziecie ze mną. – Powiedziała i tak zrobiła. Po chwili dziewczyny już się pakowały i wyjeżdżały na wakacje, radośnie się bawiliśmy i wszystko było w normie, aż do pewnego momętu, ale o tym opowiem innym razem.
OlaKotek
Piękne, ale kiedy next? Tak się ciekawie się zakończyło… Klątwa Imperius…. Talent masz! I proszę…. Przeczytaj opowiadanie które zaraz zamieszczę w komentarzach… Jak zawsze piękne…❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
.Maxine
• AUTOR@OlaKotek dziękuję, a jeśli chodzi o next, to nie mam zielonego pojęcia 🙈💚
OlaKotek
@coconutty Szkoda…. Mam nadzieję, że jak najszybciej się pojawi
.Alaska
O Boże! Jakie to jest genialne i cudowne! Umieram z ciekawości ❤️❤️❤️
Wspaniała część ❤️
.Maxine
• AUTOR@Alaska13 miło mi 🙈♥️
coffe.simp
Omg! Ale emocje. Boshe dosłownie szybciej bije mi serce. Mega się wciągnęłam, to jest cudowne! Wyczeguję z wypiekami na twarzy następnej części!💚
.Maxine
• AUTOR@Mrs.Lier bardzo mi miło ♥️🤍♥️
Nick_we123
Wow! Super zakończenie!!!
leviosaa
Szkoda… Już myślałam że Rox przyłoży Lucynie…
Jak zwykle super!
Czekam na kolejne części ❤
.Maxine
• AUTOR@leviosaa Okej, nie szkodzi. Może samej uda mi się coś wykombiniwać ❣️
leviosaa
@coconutty Jak by coś mi udało się wymyślić to ci powiem 😘