Powiedziałabym, że teksty pisane właśnie w te przysłowiowe 9 minut, kończone na szybko następnego dnia są z dziwnego powodu najlepsze, ale za tym nie stoi żaden dziwny powód, a zwyczajna szczerość i emocje, które trzeba z siebie wyrzucić, żeby można było jakoś wstać rano z łóżka. Mam nadzieję, że te małe formy autoterapii dają Ci jakąś ulgę. Trzymaj się.
@FallenPuppeteer zgadzam się, coś w tym jest. Oj tak, ulga naprawdę jest duża. To trochę jak rozmowa z samym sobą, przeanalizowanie sytuacji i uświadomienie sobie, że zrobiło się wszystko, co było do zrobienia – na resztę nie mam wpływu.
Cudowne! 💖 To opowiadanie jest takie ujmujące. Jest idealnym opisem też moich uczuć z marca sprzed dwóch lat. Tylko ja nie potrafiłabym napisać takiego opowiadania z wstrzymanym oddechem. Takie dzieła wychodzą właśnie najlepiej. Przypomina mi to trochę piosenkę Vładany "Breath", ale nie jest to identyczne.
Ogromnie smutne, czuć Twoją tęsknotę, czuć tu tak wiele emocji, żal po silnej więzi. Pięknie napisane.
PS Wierzę, że jakoś się trzymasz, choć pisanie tego jednym tchem w nocy może mówić o tym, jak potrzebowałaś to z siebie wyrzucić, jak wiele myśli i emocji się w Tobie kłębi. Dobrze, że o tym napisałaś. I gdybyś chciała porozmawiać, przegadać to czy cokolwiek, to pisz do mnie na priv, ok?
@WeraHatake dziękuję🌷 Odpisuję na ten komentarz po ponad miesiącu (sama się z siebie śmieję w tej chwili) i choć w momencie tworzenia tej pracu czułam się tragicznie, teraz jest już nieco lepiej. Wciąż czuję pewną pustkę i tęsknotę za osobą, do której skierowałam te słowa, jednak powoli uczę się żyć bez kontaktu z nią. Dziękuję za wsparcie <3
versatile
Przepiękne! W czasie czytania miałam wrażenie, że przeniosłam się na moment do innego wymiaru. Coś wspaniałego! <3
Herytiera
Świetna praca🤍
EverlastingPoet
• AUTOR@Selenophile dziękuję!🌷
FallenPuppeteer
Powiedziałabym, że teksty pisane właśnie w te przysłowiowe 9 minut, kończone na szybko następnego dnia są z dziwnego powodu najlepsze, ale za tym nie stoi żaden dziwny powód, a zwyczajna szczerość i emocje, które trzeba z siebie wyrzucić, żeby można było jakoś wstać rano z łóżka.
Mam nadzieję, że te małe formy autoterapii dają Ci jakąś ulgę. Trzymaj się.
EverlastingPoet
• AUTOR@FallenPuppeteer zgadzam się, coś w tym jest.
Oj tak, ulga naprawdę jest duża. To trochę jak rozmowa z samym sobą, przeanalizowanie sytuacji i uświadomienie sobie, że zrobiło się wszystko, co było do zrobienia – na resztę nie mam wpływu.
Carmen.DM
Cudowne! 💖 To opowiadanie jest takie ujmujące. Jest idealnym opisem też moich uczuć z marca sprzed dwóch lat. Tylko ja nie potrafiłabym napisać takiego opowiadania z wstrzymanym oddechem. Takie dzieła wychodzą właśnie najlepiej. Przypomina mi to trochę piosenkę Vładany "Breath", ale nie jest to identyczne.
EverlastingPoet
• AUTOR@Carmen.DM dziękuję.
Piosenki nie znam, ale z chęcią jej posłucham :)
Unamed
Smutne opowiadanie ale prawdziwe…
SpaCet
Będę płakać😭
WeraHatake
Ogromnie smutne, czuć Twoją tęsknotę, czuć tu tak wiele emocji, żal po silnej więzi. Pięknie napisane.
PS Wierzę, że jakoś się trzymasz, choć pisanie tego jednym tchem w nocy może mówić o tym, jak potrzebowałaś to z siebie wyrzucić, jak wiele myśli i emocji się w Tobie kłębi. Dobrze, że o tym napisałaś. I gdybyś chciała porozmawiać, przegadać to czy cokolwiek, to pisz do mnie na priv, ok?
EverlastingPoet
• AUTOR@WeraHatake dziękuję🌷
Odpisuję na ten komentarz po ponad miesiącu (sama się z siebie śmieję w tej chwili) i choć w momencie tworzenia tej pracu czułam się tragicznie, teraz jest już nieco lepiej. Wciąż czuję pewną pustkę i tęsknotę za osobą, do której skierowałam te słowa, jednak powoli uczę się żyć bez kontaktu z nią. Dziękuję za wsparcie <3
WeraHatake
@EverlastingPoet Nie ma za co ♥
Cieszę się, że powoli sobie z tym radzisz ♥ Trzymaj się!
kochamprzecinki
cudowne!
EverlastingPoet
• AUTOR@n.nicoleaa dziękuję bardzo!💐
j...a
cudo.
EverlastingPoet
• AUTOR@yixae dziękuję 🌻
z...a
Cud…
EverlastingPoet
• AUTOR@damisdrugs dziękuję <3