Teraz się zastanawiam, co napisać… Bo wiem, co było dalej. Może tylko, że lekceważenie nas przez innych jest często albo pozorne albo spowodowane wyłącznie tym, że trudno jest nie lekceważyć kogoś kto sam próbuje zniknąć. Odkryłam to doświadczalnie w pierwszej klasie liceum i chyba to opowiadanie pomogło mi sformułować to odkrycie w myśl.
@TW Hmm, rozumiem. Jak teraz o tym mówisz, to rzeczywiście może istnieć właśnie taka zależność. Tym bardziej, jeśli ktoś chce się odseparować, odejść, wyalienować. Jednak z drugiej strony te zachowania nie są zazwyczaj czymś, co pojawiało się od początku i zostały one wyrobione jako mechanizm obronny dla jednostki, która wiele razy doświadczyła nieprzyjemnych zachowań, odrzucenia itp. – tak mi się zdaje. Więc właściwie jak już nabędzie te zachowania, to rzeczywiście łatwiej jest sądzić, że po prostu tak chce i zostawić ją w spokoju, jednak sądzę, że często ktoś po prostu traci już wiarę w to, że znajdzie się ktokolwiek, przy kim mogłaby czuć się widziana i sama schodzi z drogi, zaś gdyby ktoś próbował nawiązać z nią kontakt, to mimo jej niepewności na pewno by to doceniła. Wybacz za długość tej myśli, jednak sama też staram się bardziej zrozumieć to zjawisko.
@Ms.Marvel Dziękuję ^_^ PS Jak tylko znajdę chwilkę czasu, to na pewno do Ciebie zajrzę <3 Też bardzo lubię Marvel'a, dlatego chętnie piszę i czytam opowiadania o takiej tematyce ;) Także jak kiedyś będziesz się mega nudzić, to zapraszam do mnie na "Hope Strange" xd
TW
Teraz się zastanawiam, co napisać… Bo wiem, co było dalej.
Może tylko, że lekceważenie nas przez innych jest często albo pozorne albo spowodowane wyłącznie tym, że trudno jest nie lekceważyć kogoś kto sam próbuje zniknąć.
Odkryłam to doświadczalnie w pierwszej klasie liceum i chyba to opowiadanie pomogło mi sformułować to odkrycie w myśl.
WeraHatake
• AUTOR@TW Hmm, rozumiem. Jak teraz o tym mówisz, to rzeczywiście może istnieć właśnie taka zależność. Tym bardziej, jeśli ktoś chce się odseparować, odejść, wyalienować. Jednak z drugiej strony te zachowania nie są zazwyczaj czymś, co pojawiało się od początku i zostały one wyrobione jako mechanizm obronny dla jednostki, która wiele razy doświadczyła nieprzyjemnych zachowań, odrzucenia itp. – tak mi się zdaje. Więc właściwie jak już nabędzie te zachowania, to rzeczywiście łatwiej jest sądzić, że po prostu tak chce i zostawić ją w spokoju, jednak sądzę, że często ktoś po prostu traci już wiarę w to, że znajdzie się ktokolwiek, przy kim mogłaby czuć się widziana i sama schodzi z drogi, zaś gdyby ktoś próbował nawiązać z nią kontakt, to mimo jej niepewności na pewno by to doceniła.
Wybacz za długość tej myśli, jednak sama też staram się bardziej zrozumieć to zjawisko.
d...a
Finezyjnie uwydatnione uczucia 💚
WeraHatake
• AUTOR@determinacja Dziękuję ^_^ ♥
Ms.Marvel
Super!
PS. Chciałabyś ocenić moje opowiadanie pt „Stones”? 😅😋
WeraHatake
• AUTOR@Ms.Marvel Dziękuję ^_^
PS Jak tylko znajdę chwilkę czasu, to na pewno do Ciebie zajrzę <3 Też bardzo lubię Marvel'a, dlatego chętnie piszę i czytam opowiadania o takiej tematyce ;) Także jak kiedyś będziesz się mega nudzić, to zapraszam do mnie na "Hope Strange" xd