Ja nawet nie wiem jak mogę to skomentować – ten ogromny talent Twój i podziw do całej Twojej twórczości, zabiera mi słowa, niczym wszystkie skomplikowane i tajemnicze, nie do rozwiązania gry naszych panów. Tylko że Twoją pracę odbieram bardzo pozytywnie i jestem nią zachwycona, zważając na to ile czekałam na kolejną część.
Oh tak, trzeba było czekać trochę na kolejny rozdział 😆 ale wracam do tej serii i na pewno pociagnę ją do końca, a rozdziały będą się pojawiać częściej niż poprzednie <3
Oh naprawdę uwielbiam tą serię.. i wybacz fuerciu za brak odzewu w tamtych rozdziałach, teraz tak nie będzie ;p Nie wiem czy to ma dla ciebie jakieś znaczenie, ale wiesz
Natomiast muszę przyznać, że czytanie twojego opo sprawia mi przeokrutną przyjemność. Przyznam, że czasami natłok nowych postaci i zawiłości związanych z chronologią trochę mnie zbijają z tropu, ale staram się ogarniać z całych sił, bo fabuła jest genialna. I to jak piszesz, chyba już wspominałam, więc może się powtórzę – wychodzi ci to tak naturalnie, jakbyś była do tego stworzona. Po prostu te słowa tak wręcz 'płyną', że po chwili, już nie jest to zwykłe czytanie, a halucynacje : D. Mam nadzieję, że wiesz co mam na myśli. Twoje słownictwo też bardzo mi odpowiada – jednocześnie wyrafinowane, a z drugiej strony nie jest za ciężkie. Nie mogę rozgryźć Mike'a. Może dlatego, że nie miałam do czynienia z inną twoją twórczością, nie wiem, czy się tam pojawiał, a może jest po prostu z założenia postacią tak bardzo "szarą" i nieoczywistą. Podoba mi się jego podejście, ten wewnętrzny spokój doświadczonego gliny zmieszany z chaosem uczuć z przeszłości. Natomiast trochę mnie przeraziło, że napisałaś, że nie zamierzasz doprowadzać do końca wszystkich wątków. Ta historia jest tak pokomplikowana, że naprawdę z zapartym tchem czekam na rozwiązanie wszystkich zagadek. Odniesienia do kultury wschodniej – genialne. Uczyłaś się arabskiego, czy znasz kogoś, kto zna? Ogólnie rzecz biorąc czekam na kolejne epizody, to oczywiste. I jeszcze raz muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem.
Oczywiście, że to ma znaczenie dla mnie ;) komentarze motywują mnie do pisania i publikowania. Nie chodzi wcale o jakieś wnikliwe teorie, ale po prostu dobrze wiedzieć, że ktoś czyta, że pisanie w ogóle ma sens. Co nie zmienia faktu, że nie mogę od nikogo wymagać, by czytał na bieżąco, cieszę się więc, że twój komentarz pojawił się teraz, a skoro opowiadanie ci się podoba, to cieszę się podwójnie :))
Mike jest postacią całkowicie nową i nie pojawił się w innych ff. Ale jego osobowość też nie jest przypadkowa, dlatego podoba mi się twoja interpretacja.
Ale jeśli chodzi o te wątki – wszystkie ważne dla fabuły zostaną zakończone. Jeszcze z tym zobaczymy, sama nie wiem jeszcze jak dokładnie to się skończy, jest pomysł, ale jak go zrealizować to inna rzecz
Nie chce mi się pisać komentarza, bo jestem strasznie zafascynowana i nie mogę zebrać słów ;D Całość szła teraz w odpowiednim dla mnie tempie, opis biblioteki był fantastyczny, szczególnie ten napis o żonie haha. Lubię jak w takie niby poważne gatunki wplatasz taki nienachalny humor. Mike jest dla mnie takim bohaterem bez wyrazu, bardziej narratorem niż faktycznym uczestnikiem akcji, ale być może jest to robione z jakiegoś powodu celowo? Ciekawe czy pod koniec zyska on trochę ikry.
Fuerte.. Będę się powtarzać, ale po raz kolejny napiszę – dziewczyno, Ty naprawdę masz talent.
Umiesz wprowadzić napięcie i, co ważniejsze, utrzymać je. Prowadzisz czytelnika przez mroczny świat tajemnic i dziwadeł i sprawiasz, że człowiek chce nim iść. Jedna odkryta zagadka odsłania równocześnie kilka innych.
Uwielbiam Twoje opisy i język, którym się posługujesz.
Szczerze? I chce i jednoczesnie nie chce konca. Chcialabym wiedziec, co laczy ze soba kamien z jakiegos afrykanskiego plemienia opowiadajacy historie o milosci, arabski napis na dole studni, upiora bez twarzy z zagadkowym czarodziejem na pogrzebie, chlopcem i poswieceniem Helen, ktora traktowala go jak matka. I jak splata sie to z Mike'm. Ale nie chce, zeby to opo sie skonczyło!!!
Zrobimy tak: konczysz pisac ten i zabierasz sie za nowy, ok? 😁😁
Jak tak wymieniłaś, to przynajmniej wiem, że to wszystko się wyjaśni :D No i mam nadzieję, że to wyjaśnienie cię zadowoli.
hah na pewno będę się brać za kolejne części, myśle że będzie ich conajmniej 8-11 coś w tym stylu, narazie staram się skupić na nowej serii którą niedawno dodałam, i nad jeszcze nową nad którą pracuję, ale oczywiście za glass interior się wezmę i doczeka się ona finałowego rozdziału
....e
Ja nawet nie wiem jak mogę to skomentować – ten ogromny talent Twój i podziw do całej Twojej twórczości, zabiera mi słowa, niczym wszystkie skomplikowane i tajemnicze, nie do rozwiązania gry naszych panów. Tylko że Twoją pracę odbieram bardzo pozytywnie i jestem nią zachwycona, zważając na to ile czekałam na kolejną część.
fuerte.
• AUTOR@.overthinking. Haha dziękuję 😅
Oh tak, trzeba było czekać trochę na kolejny rozdział 😆 ale wracam do tej serii i na pewno pociagnę ją do końca, a rozdziały będą się pojawiać częściej niż poprzednie <3
sereia
Oh naprawdę uwielbiam tą serię..
i wybacz fuerciu za brak odzewu w tamtych rozdziałach, teraz tak nie będzie ;p Nie wiem czy to ma dla ciebie jakieś znaczenie, ale wiesz
Natomiast muszę przyznać, że czytanie twojego opo sprawia mi przeokrutną przyjemność. Przyznam, że czasami natłok nowych postaci i zawiłości związanych z chronologią trochę mnie zbijają z tropu, ale staram się ogarniać z całych sił, bo fabuła jest genialna. I to jak piszesz, chyba już wspominałam, więc może się powtórzę – wychodzi ci to tak naturalnie, jakbyś była do tego stworzona. Po prostu te słowa tak wręcz 'płyną', że po chwili, już nie jest to zwykłe czytanie, a halucynacje : D. Mam nadzieję, że wiesz co mam na myśli. Twoje słownictwo też bardzo mi odpowiada – jednocześnie wyrafinowane, a z drugiej strony nie jest za ciężkie.
Nie mogę rozgryźć Mike'a. Może dlatego, że nie miałam do czynienia z inną twoją twórczością, nie wiem, czy się tam pojawiał, a może jest po prostu z założenia postacią tak bardzo "szarą" i nieoczywistą. Podoba mi się jego podejście, ten wewnętrzny spokój doświadczonego gliny zmieszany z chaosem uczuć z przeszłości.
Natomiast trochę mnie przeraziło, że napisałaś, że nie zamierzasz doprowadzać do końca wszystkich wątków. Ta historia jest tak pokomplikowana, że naprawdę z zapartym tchem czekam na rozwiązanie wszystkich zagadek. Odniesienia do kultury wschodniej – genialne. Uczyłaś się arabskiego, czy znasz kogoś, kto zna?
Ogólnie rzecz biorąc czekam na kolejne epizody, to oczywiste. I jeszcze raz muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem.
fuerte.
• AUTOROczywiście, że to ma znaczenie dla mnie ;) komentarze motywują mnie do pisania i publikowania. Nie chodzi wcale o jakieś wnikliwe teorie, ale po prostu dobrze wiedzieć, że ktoś czyta, że pisanie w ogóle ma sens. Co nie zmienia faktu, że nie mogę od nikogo wymagać, by czytał na bieżąco, cieszę się więc, że twój komentarz pojawił się teraz, a skoro opowiadanie ci się podoba, to cieszę się podwójnie :))
Mike jest postacią całkowicie nową i nie pojawił się w innych ff. Ale jego osobowość też nie jest przypadkowa, dlatego podoba mi się twoja interpretacja.
Ale jeśli chodzi o te wątki – wszystkie ważne dla fabuły zostaną zakończone. Jeszcze z tym zobaczymy, sama nie wiem jeszcze jak dokładnie to się skończy, jest pomysł, ale jak go zrealizować to inna rzecz
cruncha
Nie chce mi się pisać komentarza, bo jestem strasznie zafascynowana i nie mogę zebrać słów ;D
Całość szła teraz w odpowiednim dla mnie tempie, opis biblioteki był fantastyczny, szczególnie ten napis o żonie haha. Lubię jak w takie niby poważne gatunki wplatasz taki nienachalny humor.
Mike jest dla mnie takim bohaterem bez wyrazu, bardziej narratorem niż faktycznym uczestnikiem akcji, ale być może jest to robione z jakiegoś powodu celowo? Ciekawe czy pod koniec zyska on trochę ikry.
symplevisia
Fuerte..
Będę się powtarzać, ale po raz kolejny napiszę – dziewczyno, Ty naprawdę masz talent.
Umiesz wprowadzić napięcie i, co ważniejsze, utrzymać je. Prowadzisz czytelnika przez mroczny świat tajemnic i dziwadeł i sprawiasz, że człowiek chce nim iść.
Jedna odkryta zagadka odsłania równocześnie kilka innych.
Uwielbiam Twoje opisy i język, którym się posługujesz.
I stanowczo, rozdział wcale nie jest za długi!
symplevisia
Szczerze? I chce i jednoczesnie nie chce konca.
Chcialabym wiedziec, co laczy ze soba kamien z jakiegos afrykanskiego plemienia opowiadajacy historie o milosci, arabski napis na dole studni, upiora bez twarzy z zagadkowym czarodziejem na pogrzebie, chlopcem i poswieceniem Helen, ktora traktowala go jak matka. I jak splata sie to z Mike'm.
Ale nie chce, zeby to opo sie skonczyło!!!
Zrobimy tak: konczysz pisac ten i zabierasz sie za nowy, ok? 😁😁
fuerte.
• AUTORJak tak wymieniłaś, to przynajmniej wiem, że to wszystko się wyjaśni :D No i mam nadzieję, że to wyjaśnienie cię zadowoli.
hah na pewno będę się brać za kolejne części, myśle że będzie ich conajmniej 8-11 coś w tym stylu, narazie staram się skupić na nowej serii którą niedawno dodałam, i nad jeszcze nową nad którą pracuję, ale oczywiście za glass interior się wezmę i doczeka się ona finałowego rozdziału