Magilda Mickiewicz brzmi fenomenalnie, nie sądzisz?
Padało może, gdyś to pisała? Nie wiem, jak Ty, ale ja rozchlapując wodę w kałużach, brudząc białe trampki i z lekka marznąc w za dużej, takiej bardzo, bardzo jesiennej kurtce, którą podwinęłam poprzedniemu właścicielowi (notabene mój tata ma tyle świetnych ubrań, że o jeju – chyba nie prędko skończy się przeglądanie tego, co trzyma w szafie), czyli po prostu spacerując w deszczu, czułam całą sobą wszechobecny zapach jesieni. Czemu wszystkie pory roku tak pięknie pachną?
Wierszoklectwo Twe jest trawione, jak najbardziej. To niezbędne, by wszystkie słowa rozdrobnione na czynniki pierwsze zostały przetransportowane wraz z krwią do wszystkich komórek ciała. Bo czemu niby tylko oczy mają się nim cieszyć?
@persis-tence Romanse nie kwitną, bo wieszcze wąchają kwiaty, ale od spodu. Mickiewicz mógłby być przydomkiem, lecz czymże on jest przy Grozosiejnej?
Brrr, bycie przemoczonym jest okropne. Zwłaszcza gdy włosy przyklejają się do twarzy. Cudnie, choć jakoś bardziej zapach wiosny pobudza mnie do życia. Jesień zaś to czas poezji śpiewanej, tkwienia w dołku rozpaczy – to już ma piętnasta jesień! – oraz książek. I snu. Snu przede wszystkim.
Nie znam biologii. Znam tylko to okropne repetytorium, które jednak lepiej pozwoliło mi przyswoić wiedzę niż dwa lata tego piekielnego przedmiotu w szkole i na zdalnych. Dziękuję.
@_distance_ Właściwie, jeśli bym pałała dzięcieliną przeszkód by nie było. Niczym, toż to istna pchła!
Och, tak. Zwłaszcza, gdy ma się je rozpuszczone, a w dłoniach naręcza sprawunków. Nadzwyczaj trafnie to podsumowałaś! I miękkie, mięciutkie kasztany. Ach!
Znasz, nie gadaj, że nie. Spalmy je! Nie ma za co, hah.
Jak tak dalej pójdzie to za kilka lat dzieci będą recytować Twe wiersze w szkole. Zapamiętaj moje słowa Magildo. A ja, przy pełnym skupieniu, umiem zrozumieć co nieco z Twej mowy, która zachwyca mnie swą elokwencją.
illusio_doloris
Wspaniały wiersz leci do ulubionych
rilla_monroe
Inspirujące bardzo ale to bardzo. Wiele archaizmów, robota jak doświadczonego pisarza, poety. Piękne <3
persis-tence
• AUTOR@AniaKordeliaShirley bardzo dziękuję! 🥺♡
rilla_monroe
@persis-tence nie ma za co 💜
versatile
Idealna praca na taki spokojny wieczór jak ten. Przepięknie napisane, jak zawsze klimatycznie i po prostu cudownie! <3
persis-tence
• AUTOR@versatile Cieszę się ze spokoju w Twoich progach.
Jak mi miło! <3 Wielkie dzięki
-JENNA-
Cudo ❤️
persis-tence
• AUTOR@-JENNA- Bardzo dziękuję. ♡
Aquilcia
przepiękne ♥
persis-tence
• AUTOR@Aquilcia Miło mi, dziękuję. ♡
_distance_
Magilda Mickiewicz brzmi fenomenalnie, nie sądzisz?
Padało może, gdyś to pisała? Nie wiem, jak Ty, ale ja rozchlapując wodę w kałużach, brudząc białe trampki i z lekka marznąc w za dużej, takiej bardzo, bardzo jesiennej kurtce, którą podwinęłam poprzedniemu właścicielowi (notabene mój tata ma tyle świetnych ubrań, że o jeju – chyba nie prędko skończy się przeglądanie tego, co trzyma w szafie), czyli po prostu spacerując w deszczu, czułam całą sobą wszechobecny zapach jesieni. Czemu wszystkie pory roku tak pięknie pachną?
Wierszoklectwo Twe jest trawione, jak najbardziej. To niezbędne, by wszystkie słowa rozdrobnione na czynniki pierwsze zostały przetransportowane wraz z krwią do wszystkich komórek ciała. Bo czemu niby tylko oczy mają się nim cieszyć?
_distance_
@persis-tence Romanse nie kwitną, bo wieszcze wąchają kwiaty, ale od spodu. Mickiewicz mógłby być przydomkiem, lecz czymże on jest przy Grozosiejnej?
Brrr, bycie przemoczonym jest okropne. Zwłaszcza gdy włosy przyklejają się do twarzy. Cudnie, choć jakoś bardziej zapach wiosny pobudza mnie do życia. Jesień zaś to czas poezji śpiewanej, tkwienia w dołku rozpaczy – to już ma piętnasta jesień! – oraz książek. I snu. Snu przede wszystkim.
Nie znam biologii. Znam tylko to okropne repetytorium, które jednak lepiej pozwoliło mi przyswoić wiedzę niż dwa lata tego piekielnego przedmiotu w szkole i na zdalnych. Dziękuję.
persis-tence
• AUTOR@_distance_ Właściwie, jeśli bym pałała dzięcieliną przeszkód by nie było. Niczym, toż to istna pchła!
Och, tak. Zwłaszcza, gdy ma się je rozpuszczone, a w dłoniach naręcza sprawunków. Nadzwyczaj trafnie to podsumowałaś! I miękkie, mięciutkie kasztany. Ach!
Znasz, nie gadaj, że nie. Spalmy je! Nie ma za co, hah.
Morsmorde.
Jak tak dalej pójdzie to za kilka lat dzieci będą recytować Twe wiersze w szkole. Zapamiętaj moje słowa Magildo.
A ja, przy pełnym skupieniu, umiem zrozumieć co nieco z Twej mowy, która zachwyca mnie swą elokwencją.
persis-tence
• AUTOR@Morsmorde. Och, zapamiętam, aczkolwiek nie chcę torturować biednych uczniów.
Mogę tłumaczyć niejasności, hah. Dziękuję, Evennno.
apriltodeath
omg, ale mi się podoba!! cudowny klimat, ładnie napisane, no i jesień to najlepsza pora roku, bez dwóch zdań. leci do ulubionych, bo super praca
persis-tence
• AUTOR@-romantyzm Och, cieszę się bardzo. Oczywiście, jesień góruje nad innymi. Dziękuję ♡