Do czyich drzwi zapukasz w Halloween? – Harry Potter


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Zauważyłeś literówkę lub błąd? Napisz do nas.

Komentarze sameQuizy: 129

multi_fandom2020

Tom Marvolo Ridlle
PUK PUK… Rozległ się dźwięk pukania w ogromne drzwi starego domu.
– Cukierek, albo psikus! – zawołałaś od razu, gdy drzwi się otworzyły. Dopiero po chwili, gdy postać oświetliło światło, rozpoznałaś w osobie, Toma.
Chłopak patrzył na Ciebie z wyższością i niezadowoleniem.
– Idź stąd.
– Dziś Halloween. – odparłaś, jakby ten fakt miał coś zmienić w zachowaniu chłopaka.
– Nie interesuje mnie to, odejdź.
Zmarszczyłaś brwi i chwilę się wahałaś czy dyskutować nadal z chłopakiem, czy zrobić jak chciał i odejść.
Przez krótką chwilę patrzyliście sobie w oczy, w końcu odwróciłaś się i odeszłaś, a po chwili usłyszałaś jak trzaskają za Tobą drzwi domu chłopaka.
– d***k – mruknęłaś pod nosem i poszłaś do kolejnego domu.
Zbliżała się północ, a Ty wciąż nie odzyskałaś humoru po spotkaniu z Tomem.
Wracając do domu ponownie przechodziłaś obok domu nastolatka, zatrzymałaś się na chwilę i naglę Cię olśniło.
– Skoro nie zamierzasz się bawić, to zasługujesz na psikusa.
Pobiegłaś do domu i zabrałaś kilka rzeczy, ponownie wracając pod dom nastolatka. Chwilę Ci zajęło przemalowanie drzwi frontowych na różowo i ozdabianie ich cukierkowymi dekoracjami.
Prawie wpadłaś do domu chłopaka, gdy drzwi otworzyły się przed Tobą. Zatrzymałaś się na klatce piersiowej Toma, który stał w drzwiach i patrzył na to co zrobiłaś z jego drzwiami.
Chłopak przez zaciśnięte zęby wysyczał coś obraźliwego na Twój temat, a Ty dla bezpieczeństwa zrobiłaś kilka kroków w tył.
W jednej chwili w dłoni chłopaka zauważyłaś różdżkę, wzdrygnęłaś się, ale trzeźwo wykrzyczałaś. – WYRZUCĄ CIĘ ZA TO ZE SZKOŁY! – patrzyłaś na chłopaka niepewnie, jego dłoń zawisła w powietrzu, serce biło Ci niespokojnie, a wasze spojrzenia mieszały się ze sobą.
Tom opuścił różdżkę i schował ją do kieszeni.
– I co teraz? – spytałaś, a Tom popatrzył na Ciebie.
– A co ma być, idź stąd i nie pokazuj mi się tu więcej na oczy.
– Nic dziwnego, że nikt cię nie lubi – szepnęłaś, a Tom uśmiechnął się pod nosem.
– Nie zależy mi na tym by mnie lubiano.
Uniosłaś brew i podeszłaś ponownie bliżej chłopaka. – Nawet nie wiesz co tracisz, przyjemnie jest być lubianym przez innych, przyjemnie jest mieć przyjaciół.
Patrzyłaś w zimne oczy chłopaka, jego chłód był mocno przyciągający.
– Wolę, gdy ludzie się mnie obawiają.
– Nie masz porównania, więc nie możesz wiedzieć.
Tom spuścił głowę i popatrzył Ci w oczy, a po chwili uśmiechnął się do Ciebie, a po Twoich lędźwiach przeszedł miły dreszcz.
– Nie zależy mi.
– Czemu?
– Bo taki już jestem, nie potrzebuję tego wszystkiego.
– Nie wierzę ci.
Tom oparł się o framugę z kpiącym uśmiechem na twarzy. – To lepiej uwierz.
Niewiele myśląc wspięłaś się na palce i pocałowałaś chłopaka, to nie był ani czuły pocałunek, ani namiętny, ale podobało Ci się to w jaki sposób chłopak Cię całował.
– I co, nic? – spytałaś w momencie, gdy odsunęłaś się od ślizgona.
– Nic. – chłopak odparł szybko, sprawiając Ci tym ogromny ból.
Odwróciłaś się i ponownie odeszłaś spod domu chłopaka.
Jeszcze przez pewien czas szwendałaś się po ulicach swojego miasteczka rozmyślając nad tym co zaszło między Tobą, a Tomem.
– Jesteś w końcu. – usłyszałaś głos Toma, w momencie, w którym przeszłaś przez furtkę prowadzącą do Twojego domu.
– Co tu robisz?
Tom podszedł do Ciebie, jego twarz była poważna, a Tobie ciężko było utrzymać kontakt wzrokowy po tym co zaszło jeszcze chwilę temu pod jego domem.
– Zmieniłem zdanie, jednak zrobiłaś na mnie wrażenie. – po tych słowach odruchowo spojrzałaś na twarz chłopaka, by sprawdzić czy mówi prawdę.
Gdy tylko wasze spojrzenia się spotkały, Tom pocałował Cię.
Nie rozumiałaś go, ale nawet nie próbowałaś, ciesząc się chwilą, która trwała.
Podziel się wynikiem w komentarzu!

Odpowiedz
Mystery_Voice24

Mystery_Voice24

Bliźniacy wole Freda ale i tak mega

Odpowiedz
Pendzi

Pendzi

James

Odpowiedz
20_Wspanialych

20_Wspanialych

James 😂 już 3 raz

Odpowiedz

wiiw_t

Remus
PUK PUK… Rozległ się dźwięk pukania w ładnie ozdobione drzwi, niewielkiego domku z piernika. Śmiałaś się sama do siebie podziwiając doskonałej roboty ozdoby.
Nie musiałaś długo czekać by drzwi zostały Ci otwarte.
– Cukierek, albo psikus! – krzyknęłaś z rozradowaniem widząc Remusa w cukierkowym fartuszku i spiczastym kapeluszu czarownicy na głowie.
– Mam już prawie gotowe słodycze, jeśli zgodzisz się zaczekać to chętnie cię nimi poczęstuję [Twoje Imię].
Weszłaś do domu chłopaka i rozejrzałaś się. W całym domu unosił się przyjemny zapach pieczonych ciasteczek.
– Pachnie niesamowicie. – powiedziałaś zgodnie z prawdą i weszłaś do kuchni za chłopakiem.
Remus uśmiechnął się i wyciągnął z pieca nową partię ciastek.
– Chcesz spróbować? – Chłopak wskazał na ozdoby, a Ty nie umiałaś mu odmówić, od dziecka nie bawiłaś się w coś podobnego.
Razem z chłopakiem polukrowałaś część ciastek, drugą część malując czekoladą, na lukier i czekoladę wysypaliście kolorowe posypki.
– Wyglądają smakowicie. – odezwałaś się przyglądając się waszym kolorowym ciasteczkom.
– To prawda, proszę. – chłopak podał Ci kilka czekoladowo-lukrowych serduszek. – I dziękuję za pomoc.
– Cała przyjemność po mojej stronie. – uśmiechnęłaś się do Remusa odpierając od niego ciastka.
– Było magicznie. – stwierdziłaś kiedy już stałaś w drzwiach gotowa by wyjść.
– To prawda, nawet nie przypuszczałem, że ten wieczór spędzę tak miło i to w twoim towarzystwie.
Uśmiech pojawił się na Twojej twarzy, lubiłaś Remusa, najbardziej ze wszystkich Huncwotów, Remus był dużo spokojniejszy i bardzo inteligentny co Ci imponowało.
– Udanego Halloween. – Chłopak pożegnał się z Tobą, a Ty nim wyszłaś, jeszcze chwilę przyglądałaś mu się wahając się czy nie dać się porwać chwili, która między wami trwała już od momentu. Położyłaś dłoń na torsie chłopaka i stając na palcach delikatnie zbliżyłaś wargi do warg chłopaka.
Pocałowałaś Remusa prosto w usta, a on uśmiechnął się lekko zarumieniony.
– Cudownie się bawiłam, chętnie bym to powtórzyła. – odezwałaś się, a on przytaknął i nachylił się ku Tobie by sięgnąć Twoich warg. – Bardzo na to liczę. – chłopak wyszeptał i pocałował Cię ponownie. Ta przyjemna chwila choć nie trwała długo to zapoczątkowała waszą dużo bliższą znajomość.
Podziel się wynikiem w komentarzu!

Odpowiedz
clovers

clovers

Syriusz
PUK PUK… Rozległ się dźwięk pukania w solidne, ciemne drzwi i już po chwili w drzwiach stanął półnagi Syriusz.
Zlustrowałaś chłopaka wzrokiem, a Twoje policzki zrobiły się dziwnie ciepłe gdy podziwiałaś jego sylwetkę.
– Cukierek, albo psikus. – wydukałaś w końcu, a na twarzy nastolatka pojawił się chytry uśmieszek.
– Hym… Ciężki wybór, lubię psikusy. – Syriusz z rozbawieniem poruszył brwiami i wciągnął Cię do swojego mieszkania zamykając za wami drzwi.
– Fajne masz przebranie. – Syriusz założył kosmyk włosów za Twoje ucho i uśmiechnął się szeroko. – Jak idzie zbieranie, dobrze?
Kiwnęłaś głową będąc pod wrażeniem kolegi ze szkoły.
Niewiele miałaś dotychczas okazji by porozmawiać z przystojnym Huncwotem, jednak tym razem zupełnie się tego nie spodziewałaś.
– Zaczekasz na mnie? Chętnie dołączę do ciebie.
Szczęka Ci opadła gdy usłyszałaś propozycję nastolatka, bardzo chciałaś z nim spędzić ten wieczór i nie chciałaś mu odmówić.
– To co zaczekasz? – chłopak spytał ponownie, a Ty spojrzałaś w jego szare spojrzenie i uchyliłaś usta by mu odpowiedzieć.
– Tak, jeśli masz ochotę.
Syriusz uśmiechnął się ładnie i musnął Twoją żuchwę knykciem, po czym odszedł, a właściwie wbiegł na piętro po kilka schodów na raz.
Nie minęło kilka minut, jak Syriusz był już na dole w kostiumie wilka.
Uśmiech sam pojawił się na Twoich ustach. – Wyglądasz uroczo. – pochwaliłaś chłopaka, a on założył na Twoją głowę czerwony kaptur.
– Każdy czerwony kapturek powinien mieć swojego wilka. – chłopak puścił Ci oczko i wyciągnął ramie w Twoim kierunku, które uchwyciłaś.
Wieczór mijał wam niesamowicie miło, psikusy z chłopakiem rozbawiały Cię do rozpuku.
Przed północą Syriusz odprowadził Cię pod drzwi, lecz nim zdążyłaś zniknąć jeszcze zatrzymał Cię na chwilę.
– Super się bawiłem, dzięki, że pozwoliłaś mi iść ze sobą. – chłopak odezwał się i musnął Twoje wargi.
Szok malował się na Twojej twarzy. – To ja powinnam ci podziękować, ten wieczór był jeszcze bardziej zakręcony dzięki tobie. – odpowiedziałaś, a Syriusz pokiwał lekko głową.
– To do zobaczenia kapturku. – Syriusz odwrócił się i odszedł, chwilę patrzyłaś na odchodzącego chłopaka. Odłożyłaś na stolik swoją dynię wypełnioną słodyczami, a później puściłaś się biegiem za chłopakiem. – Syriusz! – krzyknęłaś, a chłopak odwrócił się w Twoim kierunku. Rzuciłaś się na szyję chłopaka i połączyłaś wasze wargi ze sobą. Nastolatek objął Cię ściśle pogłębiając ten pocałunek w przyjemny sposób.
– Czy to coś znaczy? – spytałaś, mając nadzieję, że chłopak odpowie twierdząco.
– Jeśli tylko chcesz, bo ja bardzo bym chciał.
Twoje oczy błyszczały z radości, bo noc duchów zesłała Ci cudownego chłopaka.
Podziel się wynikiem w komentarzu!

Odpowiedz

V...s

Jameswow!

Odpowiedz
chanel_wolfstar

chanel_wolfstar

omgggg tom marvolo riddle

Odpowiedz

g...a

James Potter 🥰

Odpowiedz
OlaKotek

OlaKotek

A ja sprawdziłam wszystko po kolei i wszystkie były fajne…. Ale pierwsze były bliźniaki!!!

Odpowiedz
1

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej