Problemy, problemy i więcej problemów. Jako krucha nastolatka próbuję nie przywiązywać wagi do tej choroby, ale staje się ona coraz bardziej nieznośna. A na dobry początek.. pojawia się on.
Skończony dupek! A jednak tak wiele znaczy.. Błagam, odzyskaj mnie.. Nie radzę sobie bez ciebie..
Życie nie jest zbyt kolorowe, przynajmniej moje, ale w ostatnich chwilach … stało się jeszcze gorsze i bardziej przygnębiające niż zazwyczaj.
Pierwsze spojrzenie, pierwszy oddech, dotyk, tak zaczyna się życie. Moje zaczęło się tak samo, dokładnie tak samo, ale z jedną różnicą. Mój los był już przesądzony, a o chwili decydowały wybory…
Moje otoczenie kompletnie mnie nie rozumie, nie zna i nie za bardzo chcą to zmienić. Polubiłam życie w cieniu choć zawsze w sercu czułam okrutną samotność. Postanowiłam to zmienić raz na zawsze…
Wszystko w moim życiu już dawno upadło, rozsypało się na milion kawałeczków i uciekło razem z powiewem wiatru, który postanowił zabrać je tam, gdzie nigdy go nie znajdę. Pozostaje tylko nadzieja…
-Nowa piosenka czeka aż ktoś ją nagra. Sama nie wejdzie do tego pudła, nie zaśpiewa i nie wyda się na cały świat, więc czy mogłabyś się ruszyć? -Ale ja to robię wbrew sobie, chcę rapować! -Ty?To żart?
Ms.Bambino