(…) Słodki zapach krwi rozniósł się po klanie pioruna. To on, to Tygrysi pazur zabił Błękitną gwiazdę…
Moje dobre intencje tylko wbiły mnie w glebę, zastępując smutnym upadkiem z klifu życia.
I gdy szkło roztrzaskało się na miliard małych kawałeczków ludzie go zobaczyli. Potwora…
(…) siedziała patrząc w jeden punkt na ścianie. Wielką krywistą plamę wykreowaną przez jej wyobraźnie. Przez strach z dzieciństwa i sen tak bardzo realistyczny, że prawdziwy.
Szara__Prega