,,Jesteś tylko przeszłością, która nagle postanowiła postawić mi dużą kawę z mlekiem i trzema łyżeczkami cukru. To żałosne z twojej strony, ale kawą nie pogardzę. Tobą możliwe, że tak.”
– Po prostu , daj mi spokój – mówię wyraźnie zrezygnowana. Niech już ten idiota da mi święty spokój. – Nie mogę – I wpił się w moje usta, a mi się to… podobało?