,,Takie jest życie, Złotko. – Kora zepchnęła Malinkę z urwiska. Po chwili było słychać dźwięk łamania się kości o ziemię. Ciało Malinki roztrzaskało się o skały.

,,Och, ile bym chciał jej wyznać. Ile rzeczy chciałbym jej powiedzieć – a każde słowo… będzie miało kształt łzy. Moje serce nadal drży, gdy o niej myślę.”
,,Daylight uśmiechnął się, wpatrując się w piękne, duże oczy Perły.”
,,Przepraszam cię, Darklight. J-ja nie chciałam. – Nieboskrzydła położyła się obok zwłok i spojrzała w gwiazdy. – Przepraszam.”
,,Mówicie, że mogłam bardziej uważać? Ach, to ma sens. Mogłam być bardziej ostrożna, kiedy jeszcze żyłam…”
,, – Uciekajcie! – to były jej ostatnie słowa, po czym pobiegła oddać swoje życie za szczeniaki.”
Przeżyć. Zabić. W Psim Ogrodzie uczono tylko tych dwóch rzeczy. Nikogo nie obchodziły czyjeś uczucia ani ból. Nie było wyjścia. Musiałeś być zabójcą.



















spirit_dog