Niezbyt udany? Kobieto, twoje słowa są tak piękne i autentyczne, że próbuję je wlać w swoją duszę by nigdy z niej nie uciekły, a w moim życiu zachowała się ta lekkość. Mój pokój 5 to wszystkie letnie wieczory, do których będę wracać jeszcze przez dłuugi czas.
Znowu mnie zachwycasz swoim stylem pisania i przesłaniem. Pokój 5 to dla mnie moje wnętrze, miejsce pełne pytań, bólu, łez, radości, nostalgii, zakochań. Ale przede wszystkim pytań i wyzwań. nie wiem czy to ma sens :<
Pokój nr 5 to dla mnie mieszanina wielu miejsc: mojego własnego pokoju, domu przyjaciółki, Beziowej kawiarni i Niechorza, to zapach wiatru i świata o 20:02, to muzyka i fotografie i Berlin i ludzie. Dziękuję, że przypominasz o Pokoju nr 5.
Cudowne opowiadanie! 💘 Znajduje się w nim wiele pięknych i prawdziwych cytatów, które na długo pozostaną w mej pamięci. Zachwyciłam się również zdjęciami, które dobrałaś do tego one-shota. Jeśli chodzi o moją interpretację Pokoju 5, jest ona dość prosta i mało wyszukana, ale pomimo to chciałabym się nią podzielić. Jest to nasza wyobraźnia. Miejsce, gdzie możemy być sobą i pokazać nasze prawdziwe wnętrze. W końcu nikt ani nic nas nie ogranicza. Nie musimy tam ukrywać naszych prawdziwych emocji za maskami, w których wyryty jest uśmiech. Jego grube ściany chronią nas przed fałszywym światem. Jednak nastaje moment, w którym musimy go opuścić i wrócić do szarej rzeczywistości.
„Nie trenowała nigdy bycia sobą, może zawieść w najmniej odpowiednim momencie” – najlepszy cytat z tego one-shota, w moim odczuciu ♥ Podoba mi się ta praca i choć chciałabym napisać tu jej moją interpretację, to jednak nie potrafię – zbyt wiele wątków, zbyt wiele metafor – moje myśli wirują i nie potrafię skupić się na jednym z moich wniosków. Musiałabym jednocześnie czytać i przerywać, aby napisać, co czuję ;P A jednak pochłonęłam to za jednym razem, nie mogąc przerwać. A więc co wyraża dla mnie ta praca? Czym jest? Tobą. Widzę w niej Ciebie, jaką kreujesz, jaką dajesz nam sobie poznać. Widzę Twoje myśli, refleksje, inspirujące Cię utwory i zespoły. Sądzę, że to świetne, iż widząc tę pracę w gąszczu innych chyba każdy, kto czyta Twoje twory, rozpoznały Cię, mimo chociażby brakującego podpisu ^_^
.compelling.
Niezbyt udany? Kobieto, twoje słowa są tak piękne i autentyczne, że próbuję je wlać w swoją duszę by nigdy z niej nie uciekły, a w moim życiu zachowała się ta lekkość. Mój pokój 5 to wszystkie letnie wieczory, do których będę wracać jeszcze przez dłuugi czas.
EverlastingPoet
• AUTOR@.compelling. dziękuję <33
Aleksandra_Nienna
Znowu mnie zachwycasz swoim stylem pisania i przesłaniem. Pokój 5 to dla mnie moje wnętrze, miejsce pełne pytań, bólu, łez, radości, nostalgii, zakochań. Ale przede wszystkim pytań i wyzwań.
nie wiem czy to ma sens :<
EverlastingPoet
• AUTOR@Aleksandra_Nienna dziękuję! Prześliczna interpretacja🌺
FallenPuppeteer
Pokój nr 5 to dla mnie mieszanina wielu miejsc: mojego własnego pokoju, domu przyjaciółki, Beziowej kawiarni i Niechorza, to zapach wiatru i świata o 20:02, to muzyka i fotografie i Berlin i ludzie.
Dziękuję, że przypominasz o Pokoju nr 5.
EverlastingPoet
• AUTOR@FallenPuppeteer to ja Ci dziękuję za przypomnienie o tych wszystkich niby drobnych, a jednak bardzo wartościowych rzeczach.
z.sercem
Cudowne opowiadanie! 💘 Znajduje się w nim wiele pięknych i prawdziwych cytatów, które na długo pozostaną w mej pamięci. Zachwyciłam się również zdjęciami, które dobrałaś do tego one-shota. Jeśli chodzi o moją interpretację Pokoju 5, jest ona dość prosta i mało wyszukana, ale pomimo to chciałabym się nią podzielić. Jest to nasza wyobraźnia. Miejsce, gdzie możemy być sobą i pokazać nasze prawdziwe wnętrze. W końcu nikt ani nic nas nie ogranicza. Nie musimy tam ukrywać naszych prawdziwych emocji za maskami, w których wyryty jest uśmiech. Jego grube ściany chronią nas przed fałszywym światem. Jednak nastaje moment, w którym musimy go opuścić i wrócić do szarej rzeczywistości.
EverlastingPoet
• AUTOR@z.sercem dziękuję, bardzo mi miło!🐝 Ojej, Twoja interpretacja jest przepiękna! Baaaardzo pomysłowa.
Kotonoha
„To kwiaty wdzierające się do półumarłych zmysłów pachną wiosną z lat dziewięćdziesiątych” ❤
Piękna praca 🌼
EverlastingPoet
• AUTOR@Kotonoha dziękuję!🌻
Koktajlorginal
Piekny
EverlastingPoet
• AUTOR@Koktajlorginal dziękuję!🌷
WeraHatake
„Nie trenowała nigdy bycia sobą, może zawieść w najmniej odpowiednim momencie” – najlepszy cytat z tego one-shota, w moim odczuciu ♥
Podoba mi się ta praca i choć chciałabym napisać tu jej moją interpretację, to jednak nie potrafię – zbyt wiele wątków, zbyt wiele metafor – moje myśli wirują i nie potrafię skupić się na jednym z moich wniosków. Musiałabym jednocześnie czytać i przerywać, aby napisać, co czuję ;P A jednak pochłonęłam to za jednym razem, nie mogąc przerwać.
A więc co wyraża dla mnie ta praca? Czym jest? Tobą. Widzę w niej Ciebie, jaką kreujesz, jaką dajesz nam sobie poznać. Widzę Twoje myśli, refleksje, inspirujące Cię utwory i zespoły. Sądzę, że to świetne, iż widząc tę pracę w gąszczu innych chyba każdy, kto czyta Twoje twory, rozpoznały Cię, mimo chociażby brakującego podpisu ^_^
EverlastingPoet
• AUTOR@WeraHatake dziękuję, te słowa są naprawdę kochane. Bardzo zależy mi na tym, by w moich pracach było czuć mnie. To miłe, że właśnie to widzisz <3
WeraHatake
@EverlastingPoet Nie ma za co ^_^ Jak najbardziej to rozumiem i sądzę, że udaje Ci się to osiągnąć ♥