Widziałam postać w grze (tak w grze) która chciała się pomścić na jednej postaci, z powodu stracenia ręki i prawdopodobnie i łatwego zarobku (ma nawet dialog w którym mówi że przyszła do jakieś postaci by zabrać jej drugie oko), bo ona sama jest najemnikiem i pieniądze dla niej thoo jest coś. Osobiście rozumiem takie zemsty o ile nie są ,,Skoro do mnie nie zagadał to go pobije” a bardziej majace sens Ogólnie fandomy mają jakąś słabość do wysyłania ze sobą postaci które się nienawidzą tak bardzo, że zabiłyby się w jednym pokoju
Ogółem tutaj mam coś takiego podczas tworzenia postaci a raczej jej charakteru Mądra ≠ inteligentna Introwertyk ≠ nieśmiała osoba Spokojna ≠ cicha (mimo iż to się w pewnien sposób to się łączy ale można być spokojny ale gadatliwym) Zabawny ≠ no oczywiście że ekstrawertyk Sarkastyczny = ironiczby ale w ZWIĘKSZONY sposób i obraźliwy Ogółem najpewniej otrzymasz ode mnie piękny spam :')
@Isss_ No właśnie, też staram się na to zwrócić ludziów uwagę, że to się nie zawsze jedno z drugim łączy… Choć ostatnia rzecz to w zasadzie definicja sarkazmu, więc nawet się zgadza. Z sarkazmem natomiast jest sarkastyczny = inteligentny, co jest nieprawdą. Tak samo, jak sceptyczny = inteligentny, a wybaczający = naiwny. A co do komentarzów – osobiście bardzo lubię komentarze, szczególnie jeśli zawierają faktycznie jakieś przemyślenia :)
@TW Sarkastyczna osoba to ta osoba która na przykładowy dialog który ją denerwuje stara się zaorać osobę która to powiedziała nawet jeżeli nie będzie to cudowny tekst A sama osoba złośliwa to ta która pochwali jakie to masz piękn* (daj tu jakieś ubranie czy coś w ten deseń) a później powie ci ,,Lol tylko żartowałam xD” A ironiczna osoba to prawie ta sama co Sarkastyczna tylko no mniej chce kogoś zaorać tylko rozśmieszyć… Ogółem co do wybaczającego = naiwny to racja Jakby nie każda osoba która jest naiwna ma takie ,,No już, wstań z tych kolan wybaczam ci” a raczej ,,No dalej klęcz na nich” bo ta naiwność może się łączyć w pewnien sposób z niewybaczaniem
Jeśli chodzi o niezdarność, to zdecydowanie się zgadzam. Chociaż u mnie to kwestia raczej niewiarygodnego pecha (na większości sprawdzianów brakuje mi po 1 punkcie to oceny wyżej, jeśli chcę coś obejrzeć, to mogę być pewna, że coś mi wypadnie, a jak mam chwilę na oglądanie seriali z netflixa, wysiada mi interent), to naprawdę to nie jest fajne. Potykanie się na prostej drodze czy wypadanie przedmiotów z rąk nie jest wcale urocze ani praktycznie niezauważane. Nie pojawia się książę gotowy, żeby Cię złapać (swoją drogą, jak ktoś jakiegoś zna, to proszę o numer). Disney ma sporo fajnych bohaterek. Nie wiem, czemu nadal jest stereotyp damy w opałach. Potrzebny przykład? Bella, Tiana, Mulan, Kida… Nawet Kopciuszek dorobił się kontynuacji, w której nie ratuje jej książę. W dzisiejszych czasach idziemy nawet w drugą stronę, gdzie postacie męskie są kompletnie nic nie warte bez żeńskich. Brakuje mi dobrego wyrównania w tej kwestii.
Ja w sumie nie rozumiem czemu to zawsze muszą być księżniczki, względnie królewny. No bo, kurcze, co żeśmy się tak ich uczepili. Czy córka wieśniaków, albo zubożałej szlachty, czy nawet bogata mieszczka, bez szlachetnej krwi byłaby mniej ciekawą postacią? Czy akurat ta wybranka pradawnej mocy, czy innego bóstwa musi być księżniczką? A nawet jeśli nie jest, to najczęściej jakość w trakcie fabułki, okazuje się, że jednak jest. Chyba jedyna książka w której dziecko Boga nie jest żadnym królem, czy tam innym władca, to biblia.
@AnnieOaklay nie no, jest jeszcze wersja z zupełnie prostą biedną dziewczyną której zły ojciec używa do zamiatania nią podłogi i trzyma w piwnicy. Albo wychowanką wilków, która zamiast zachowywać się jak prawdziwi wchowankowie wilków (tzn być bardzo cofniętą w rozwoju), jest pikna i sarkastyczna i strzela z łuku i ma chłopięce ubrania, bo spodnie to jest zasadniczo to co wilki zwykle noszą. Albo Hobbity u Tolkiena. Hobbity u Tolkiena po prostu sobie żyją i jedzą dobre rzeczy, póki ktoś im nie każe ratować świata.
Przepadłam w tej serii! Bardzo pomocna i szczera, a do tego świetnie się czyta. Coś czuję, że będę sobie do niej nieraz wracać przy pisaniu. A póki co idę robić kolejne pół litra herbaty i wracam do czytania ;)
Boję się, że może Trifosa jest trochę za bardzo… „walkowa”. A Arik jest trochę jak niedoprawiona zupa z gniazd takich jednych ptaków. Jedyną postacią, z której się cieszę, jest chyba Riksa.
Floressa
Genialne! Jestem taka szczęśliwa, że ktoś nareszcie widzi te wady u typowych postaci!
Khaz_24
Widziałam postać w grze (tak w grze) która chciała się pomścić na jednej postaci, z powodu stracenia ręki i prawdopodobnie i łatwego zarobku (ma nawet dialog w którym mówi że przyszła do jakieś postaci by zabrać jej drugie oko), bo ona sama jest najemnikiem i pieniądze dla niej thoo jest coś.
Osobiście rozumiem takie zemsty o ile nie są ,,Skoro do mnie nie zagadał to go pobije” a bardziej majace sens
Ogólnie fandomy mają jakąś słabość do wysyłania ze sobą postaci które się nienawidzą tak bardzo, że zabiłyby się w jednym pokoju
Khaz_24
Ogółem tutaj mam coś takiego podczas tworzenia postaci a raczej jej charakteru
Mądra ≠ inteligentna
Introwertyk ≠ nieśmiała osoba
Spokojna ≠ cicha (mimo iż to się w pewnien sposób to się łączy ale można być spokojny ale gadatliwym)
Zabawny ≠ no oczywiście że ekstrawertyk
Sarkastyczny = ironiczby ale w ZWIĘKSZONY sposób i obraźliwy
Ogółem najpewniej otrzymasz ode mnie piękny spam :')
TW
• AUTOR@Isss_ No właśnie, też staram się na to zwrócić ludziów uwagę, że to się nie zawsze jedno z drugim łączy… Choć ostatnia rzecz to w zasadzie definicja sarkazmu, więc nawet się zgadza. Z sarkazmem natomiast jest sarkastyczny = inteligentny, co jest nieprawdą. Tak samo, jak sceptyczny = inteligentny, a wybaczający = naiwny.
A co do komentarzów – osobiście bardzo lubię komentarze, szczególnie jeśli zawierają faktycznie jakieś przemyślenia :)
Khaz_24
@TW Sarkastyczna osoba to ta osoba która na przykładowy dialog który ją denerwuje stara się zaorać osobę która to powiedziała nawet jeżeli nie będzie to cudowny tekst
A sama osoba złośliwa to ta która pochwali jakie to masz piękn* (daj tu jakieś ubranie czy coś w ten deseń) a później powie ci ,,Lol tylko żartowałam xD”
A ironiczna osoba to prawie ta sama co Sarkastyczna tylko no mniej chce kogoś zaorać tylko rozśmieszyć…
Ogółem co do wybaczającego = naiwny to racja
Jakby nie każda osoba która jest naiwna ma takie ,,No już, wstań z tych kolan wybaczam ci” a raczej ,,No dalej klęcz na nich” bo ta naiwność może się łączyć w pewnien sposób z niewybaczaniem
Honey_Lemon
Jeśli chodzi o niezdarność, to zdecydowanie się zgadzam. Chociaż u mnie to kwestia raczej niewiarygodnego pecha (na większości sprawdzianów brakuje mi po 1 punkcie to oceny wyżej, jeśli chcę coś obejrzeć, to mogę być pewna, że coś mi wypadnie, a jak mam chwilę na oglądanie seriali z netflixa, wysiada mi interent), to naprawdę to nie jest fajne. Potykanie się na prostej drodze czy wypadanie przedmiotów z rąk nie jest wcale urocze ani praktycznie niezauważane. Nie pojawia się książę gotowy, żeby Cię złapać (swoją drogą, jak ktoś jakiegoś zna, to proszę o numer).
Disney ma sporo fajnych bohaterek. Nie wiem, czemu nadal jest stereotyp damy w opałach. Potrzebny przykład? Bella, Tiana, Mulan, Kida… Nawet Kopciuszek dorobił się kontynuacji, w której nie ratuje jej książę. W dzisiejszych czasach idziemy nawet w drugą stronę, gdzie postacie męskie są kompletnie nic nie warte bez żeńskich. Brakuje mi dobrego wyrównania w tej kwestii.
AnnieOaklay
Ja w sumie nie rozumiem czemu to zawsze muszą być księżniczki, względnie królewny. No bo, kurcze, co żeśmy się tak ich uczepili. Czy córka wieśniaków, albo zubożałej szlachty, czy nawet bogata mieszczka, bez szlachetnej krwi byłaby mniej ciekawą postacią? Czy akurat ta wybranka pradawnej mocy, czy innego bóstwa musi być księżniczką?
A nawet jeśli nie jest, to najczęściej jakość w trakcie fabułki, okazuje się, że jednak jest.
Chyba jedyna książka w której dziecko Boga nie jest żadnym królem, czy tam innym władca, to biblia.
TW
• AUTOR@AnnieOaklay nie no, jest jeszcze wersja z zupełnie prostą biedną dziewczyną której zły ojciec używa do zamiatania nią podłogi i trzyma w piwnicy. Albo wychowanką wilków, która zamiast zachowywać się jak prawdziwi wchowankowie wilków (tzn być bardzo cofniętą w rozwoju), jest pikna i sarkastyczna i strzela z łuku i ma chłopięce ubrania, bo spodnie to jest zasadniczo to co wilki zwykle noszą.
Albo Hobbity u Tolkiena. Hobbity u Tolkiena po prostu sobie żyją i jedzą dobre rzeczy, póki ktoś im nie każe ratować świata.
AnnieOaklay
@TW mimo to, w dwóch pierwszych przykładach okazuje się, że jest to zaginiona córka króla, porwana przez czarownice, czy inną babę jage.
333ccc
Przepadłam w tej serii! Bardzo pomocna i szczera, a do tego świetnie się czyta. Coś czuję, że będę sobie do niej nieraz wracać przy pisaniu. A póki co idę robić kolejne pół litra herbaty i wracam do czytania ;)
TW
• AUTOR@333ccc się bardzo cieszę :)
PofikanaPL
Śmiechłam przy ćwierć kartoflu 😂. Wszystko świetnie napisane, a obrazek śliczny 👍
MYSZA282
Będzie ćwierć kartoflem. Tak śmiechłam, że mi rodzice do pokoju wpadli spytać się co jaa robię 😂
arcywilk.ninos
Boję się, że może Trifosa jest trochę za bardzo… „walkowa”. A Arik jest trochę jak niedoprawiona zupa z gniazd takich jednych ptaków.
Jedyną postacią, z której się cieszę, jest chyba Riksa.
TW
• AUTOR@arcywilk.ninos nie wiem w sumie, za mało ich znam… Arik wydaje mi się w porządku.
Patryk_Kalita
Błąd masz, akurat paladyn jest inteligenty, bezmózgi brutal/siłacz pasuje bardziej do barbarzyńcy…
TW
• AUTOR@Patryk_Kalita teraz się zastanawiam jakim cudem paladyni nie zaburzają balansu…
Patryk_Kalita
@TW bo to elita, jest ich zazwyczaj kilku na królestwo, a w niektórych uniwersach jest tylko kilkunastu na kontynent…