Pamiętam jak czytałam sobie historię jednej postaci. No i ogólnie przez historię postaci X zmieniłam lekko nastawienie do postaci V. Otóż postać X była i jest robotem który się zbuntował. A gdy już uciekł do innego miejsca, znalazł swoje miejsce. Ale to nie była happy story. W pewnym momencie została zaatakowana przez współpracowników i zrzucona z wysokości by sprawdzić jej wytrzymałość. Postać V wstawiła się za współpracowników którzy postać X zrzucili. I nic się nie stało bo dlaczego, przecież postać X jest robotem. Ogólnie postać X jest villainem ale kurczę, tak dobrze napisanym że <3 Nie wiem czy to jest dobre by pisać tutaj ale cóż (Nie zapominajmy o stereotypowej przybranej matce która jest tą złą)
Często spotkałam się kiedy jakaś osoba pisząca fanfiction (najczęściej x reader) zmieniała (i to strasznie) charakter postacie która nie jest OC. Nie były to lekkie zmiany bo charakter postaci jest trudny do opisania a wręcz zmieniony tak, że postać to nie była postać występująca w tworze. Najczęściej takie coś spotyka Draco z HP albo Bakugou z BNHA. Robią z nich jakiś gentlemanów. Ba Draco zachowuję się jak nie Draco a jak Harry, Bakugou zachowuje się jak Izuku. Przestańmy tak robić, okej?
Co do niemiłych, wrednych, chamskich i sarkastycznych postaci to mam takie Ja do jednej OC: chowaj się Stworzyłam z niego taką postać ALE! nie jest super protagonistą On jest drugoplanową postacią Więc chyba ok… A i to postać błazna więc jest inteligentny u to bardzo I ogółem taki lekki rasista wobec osób zza jego kraju i chłopów (bo on jest w takim jakby średniowieczu)
@Isss_ Hmm, jak jest błaznem to trochę inna sytuacja, bo to w zasadzie jego praca… I da się stworzyć niemiłą i uszczypliwą postać dobrze, tylko trzeba o kilku rzeczach pamiętać, np że powinien ponosić jakieś konsekwencje swojego zachowania.
@TW Tyle że on taki jest od prawie zawsze… No i w sumie mimo iż sam z powodu swojego chamstwa prawie dostał (chociaż faktycznie dostał… W sensie został pouczony przez och-jak-bardzo-ją-kocham-ale-ona-mnie-nie-chcę i e dodatku nie lubi jednej z tak jakby szlachty…) Więc cóż…
Ej, ja sobie to czytam znowu. I tak sobie myślę. Bycie przewrażliwionym własnym punkcie wcale nie jest fajne. Ja bywam przewrażliwiona na własnym punkcie (powiedziałabym, że jestem przewrażliwiona i to całkiem bardzo) i to sprawia, że mam wiele problemów w życiu i bardzo wiele negatywnych emocji w sobie. Nie życzę tego nikogo, a jeśli to gloryfikujecie, ałtoreczki, pójdźcie zjeść trawę z ogródka, bo intelektualnie jesteście na poziomie krów. A dobra, krowy są mądrzejsze.
Chyba podlinkuję ten quiz mojej koleżance ze szkoły, z którą byłam kiedyś na wycieczce i głównie słuchałam jaka to ona jest oryginalna, szalona i ma taki niecodzienny styl ;-;
@Fiordusz niestety za Aspergera już się wzięli co poniektórzy… Tylko przedstawiają to jakby osoby z Aspergerem były superinteligentnymi socjopatami, a to nie prawda. Obwiniam za to Sherlocka z BBC. Albo mi się tylko wydaje, że tak jest, bo często różne rzeczy wyolbrzymiam.
Ja tam lubię test MBTI. Cechy nie są określone, a charakter ustawiony jest wzdłuż czterech suwaków. Jego pierwszą zaletą jest poznanie siebie (chociaż w przypadku 123_ polecam wykonać test kilkukrotnie, ponieważ podział między J i P jest nikły). Drugą rzeczą jest uporządkowanie osobowości postaci – można wybrać jego cele i rozrysować procentowo, bo nikt do końca nie jest taki czy taki 🥰
Bardzo mnie też denerwuje, gdy ktoś używa zamiennie słowa szalony na ekscentryczny, oryginalny, spontaniczny i (nie wiem jak to dokładnie opisać) aktywny? Energiczny? Ja mówię na to optymistycznie wybuchowy😅. Bo jest oryginalny to musi być szalony, jest spontaniczny to szalony jest… Nie lubię tego, że te cechy są utożsamiane z takim dziwactwem (nie licząc ekscentryczności, ale Spotkałam się z tym, bodajże na wattpadzie gdzie dodawano tej cechy tylko po to by postać była… Jakby to powiedzieć? Egzotyczna? Taka nieszara? A potem w opowiadaniu jest w niej tyle niekonwencjonalności i wyłamu z norm co kot napłakał.)
Khaz_24
Pamiętam jak czytałam sobie historię jednej postaci. No i ogólnie przez historię postaci X zmieniłam lekko nastawienie do postaci V.
Otóż postać X była i jest robotem który się zbuntował. A gdy już uciekł do innego miejsca, znalazł swoje miejsce. Ale to nie była happy story. W pewnym momencie została zaatakowana przez współpracowników i zrzucona z wysokości by sprawdzić jej wytrzymałość. Postać V wstawiła się za współpracowników którzy postać X zrzucili. I nic się nie stało bo dlaczego, przecież postać X jest robotem.
Ogólnie postać X jest villainem ale kurczę, tak dobrze napisanym że <3
Nie wiem czy to jest dobre by pisać tutaj ale cóż
(Nie zapominajmy o stereotypowej przybranej matce która jest tą złą)
Avka
Brakuje jeszcze "rozważna, ostrożna, lekkomyślna" xd
Avka
@TW w sumie ja chyba też nie, ale wiem, że takie się zdarzają słuchając nawet jak rodzeństwo wymyśla postacie…
TW
• AUTOR@Avka O… to ciekawe
Khaz_24
Często spotkałam się kiedy jakaś osoba pisząca fanfiction (najczęściej x reader) zmieniała (i to strasznie) charakter postacie która nie jest OC. Nie były to lekkie zmiany bo charakter postaci jest trudny do opisania a wręcz zmieniony tak, że postać to nie była postać występująca w tworze. Najczęściej takie coś spotyka Draco z HP albo Bakugou z BNHA. Robią z nich jakiś gentlemanów. Ba Draco zachowuję się jak nie Draco a jak Harry, Bakugou zachowuje się jak Izuku.
Przestańmy tak robić, okej?
TW
• AUTOR@Isss_ prawda to i chcę o tym wspomnieć w części poświęconej fanfików.
Khaz_24
Co do niemiłych, wrednych, chamskich i sarkastycznych postaci to mam takie
Ja do jednej OC: chowaj się
Stworzyłam z niego taką postać
ALE!
nie jest super protagonistą
On jest drugoplanową postacią
Więc chyba ok…
A i to postać błazna więc jest inteligentny u to bardzo
I ogółem taki lekki rasista wobec osób zza jego kraju i chłopów (bo on jest w takim jakby średniowieczu)
TW
• AUTOR@Isss_ Hmm, jak jest błaznem to trochę inna sytuacja, bo to w zasadzie jego praca… I da się stworzyć niemiłą i uszczypliwą postać dobrze, tylko trzeba o kilku rzeczach pamiętać, np że powinien ponosić jakieś konsekwencje swojego zachowania.
Khaz_24
@TW Tyle że on taki jest od prawie zawsze…
No i w sumie mimo iż sam z powodu swojego chamstwa prawie dostał (chociaż faktycznie dostał… W sensie został pouczony przez och-jak-bardzo-ją-kocham-ale-ona-mnie-nie-chcę i e dodatku nie lubi jednej z tak jakby szlachty…) Więc cóż…
Khaz_24
Nienawidzę słodkich uwu psychopatów
Jeżeli masz jakąś chorobę psychiczną – sorry not sorry musisz udać się do psychologa
FlamesAndGold
Ej, ja sobie to czytam znowu. I tak sobie myślę. Bycie przewrażliwionym własnym punkcie wcale nie jest fajne. Ja bywam przewrażliwiona na własnym punkcie (powiedziałabym, że jestem przewrażliwiona i to całkiem bardzo) i to sprawia, że mam wiele problemów w życiu i bardzo wiele negatywnych emocji w sobie. Nie życzę tego nikogo, a jeśli to gloryfikujecie, ałtoreczki, pójdźcie zjeść trawę z ogródka, bo intelektualnie jesteście na poziomie krów. A dobra, krowy są mądrzejsze.
TW
• AUTOR@FlamesAndGold może…
FlamesAndGold
@TW Nie wiadomo-
Fbyahkrsgj
Chyba podlinkuję ten quiz mojej koleżance ze szkoły, z którą byłam kiedyś na wycieczce i głównie słuchałam jaka to ona jest oryginalna, szalona i ma taki niecodzienny styl ;-;
F...z
Funfact;
Żadna pierwszoplanowa postać w typowych opkach nie ma Aspergera, Downa, Autyzmu itd…
TW
• AUTOR@Fiordusz niestety za Aspergera już się wzięli co poniektórzy… Tylko przedstawiają to jakby osoby z Aspergerem były superinteligentnymi socjopatami, a to nie prawda. Obwiniam za to Sherlocka z BBC.
Albo mi się tylko wydaje, że tak jest, bo często różne rzeczy wyolbrzymiam.
Naelin
Ja tam lubię test MBTI. Cechy nie są określone, a charakter ustawiony jest wzdłuż czterech suwaków. Jego pierwszą zaletą jest poznanie siebie (chociaż w przypadku 123_ polecam wykonać test kilkukrotnie, ponieważ podział między J i P jest nikły). Drugą rzeczą jest uporządkowanie osobowości postaci – można wybrać jego cele i rozrysować procentowo, bo nikt do końca nie jest taki czy taki 🥰
MYSZA282
Bardzo mnie też denerwuje, gdy ktoś używa zamiennie słowa szalony na ekscentryczny, oryginalny, spontaniczny i (nie wiem jak to dokładnie opisać) aktywny? Energiczny? Ja mówię na to optymistycznie wybuchowy😅. Bo jest oryginalny to musi być szalony, jest spontaniczny to szalony jest… Nie lubię tego, że te cechy są utożsamiane z takim dziwactwem (nie licząc ekscentryczności, ale Spotkałam się z tym, bodajże na wattpadzie gdzie dodawano tej cechy tylko po to by postać była… Jakby to powiedzieć? Egzotyczna? Taka nieszara? A potem w opowiadaniu jest w niej tyle niekonwencjonalności i wyłamu z norm co kot napłakał.)
TW
• AUTOR@MYSZA282 no właśnie, to „szaleństwo” zwykle magicznie znika kiedy przechodzi się do fabuły…